Miskantowo
08:46, 14 mar 2025

Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 681
Piąteczek. Za oknem całe oszałamiające plus 2 stopnie.
Prognoza pogody sugeruje, ze tak ma być do środy. W połowie przyszłego tygodnia wraca wiosna.
Oby bo mam w garażu bób, który juz wykiełkował. Nie chcę go teraz sadzić. Bób dalby raczej radę (dostałby jakąś agrowlokninę na nocki) chodzi o moją niechęć do zimna.
Zamierzam tez wsadzić juz dalie do ziemi. Niech podrosną, może w tym roku ślimaki ich nie zjedzą doszczętnie.
Bób traktuję jako roślinę 3w1.
Raz, lubię bób. Bądźmy jednak poważne, z tych kilkunastu krzaczków to szału nie ma, zapasów nie zrobię.
Dwa, wiadomo, ziemię mi podrasuje.
Trzy, widać na nim od razu mszyce i można wkroczyć na pozostałe rośliny.
W tym sezonie zamierzam przetestować nowy specyfik. Nazywa się to Sanium i podobno jest bardzo obiecujący.
Papryczki na oknie cieszą już oko.
Szkoda, ze pomidory nie rosną takie krzepkie, swiatła ostatnio niewiele i wyciągają się bardzo.
Prognoza pogody sugeruje, ze tak ma być do środy. W połowie przyszłego tygodnia wraca wiosna.
Oby bo mam w garażu bób, który juz wykiełkował. Nie chcę go teraz sadzić. Bób dalby raczej radę (dostałby jakąś agrowlokninę na nocki) chodzi o moją niechęć do zimna.
Zamierzam tez wsadzić juz dalie do ziemi. Niech podrosną, może w tym roku ślimaki ich nie zjedzą doszczętnie.
Bób traktuję jako roślinę 3w1.
Raz, lubię bób. Bądźmy jednak poważne, z tych kilkunastu krzaczków to szału nie ma, zapasów nie zrobię.
Dwa, wiadomo, ziemię mi podrasuje.
Trzy, widać na nim od razu mszyce i można wkroczyć na pozostałe rośliny.
W tym sezonie zamierzam przetestować nowy specyfik. Nazywa się to Sanium i podobno jest bardzo obiecujący.
Papryczki na oknie cieszą już oko.
Szkoda, ze pomidory nie rosną takie krzepkie, swiatła ostatnio niewiele i wyciągają się bardzo.


____________________
Wioleta Miskantowy dom
Wioleta Miskantowy dom