A swoją drogą bardzo jestem ciekawa efektu końcowego tych rewolucji w domu

Widoki obłędne i podziwiam za wytrwałość... tyle kilometrów i po górach! Szacun

Magda no jakbym siebie słyszała


Z moim eMem jest kropka w kropkę to samo... najpierw trzeba rzucić hasło - najlepiej późną jesnienią ... oddzew zwariowałaś - nic już nie będę robić w ogrodzie... miejsca już nie ma ... zima mija - kilka razy napomykam o pomyśle... po nowym roku eM mówi to jaki chciałaś ten krąg? jaki duży ma być ten pawilon

To samo tyczyło się remontu... np. jak wywalaliśmy jedną ścianę... najpierw szok, duże oczy czy faktycznie zwariowała... dodam tylko, że ściany nie ma

dawno tu nie byłam, ogrodu nie poznaję z gęba otwartą chodzę! mega!

Co tu dużo gadać...pięknie jest

Oj Ola, Ola... piękności nam pokazujesz Piękny, zadbany ogród

Uwielbiam tu zaglądać chociaż zawsze przy kolejnych fotach odbiera mi mowę.

Masz jeden z tych ogrodów co dech zapierają.
I coby się u siebie nie robiło pozostaje niedosyt

Co tu dużo gadać, no pięknie jest te red barony w tych donicach idealnie się zgrały cudnie

O matko dech zapiera, pięknie jest. Trawy tworzą niesamowitą scenerię.

idealnie
jak z moich snów

Ślicznie, ogród bardzo wyrósł i dojrzał

Ola, napiszę krótko - oglądam już chyba piąty raz aktualne fotki. I obejrzę jeszcze kolejne razy. Jest cudnie! Aż chce się tam być.

Pięknie psze Pani aż wróciłam do fotek kilka razy

Magda no jakbym siebie słyszała


Z moim eMem jest kropka w kropkę to samo... najpierw trzeba rzucić hasło - najlepiej późną jesnienią ... oddzew zwariowałaś - nic już nie będę robić w ogrodzie... miejsca już nie ma ... zima mija - kilka razy napomykam o pomyśle... po nowym roku eM mówi to jaki chciałaś ten krąg? jaki duży ma być ten pawilon

To samo tyczyło się remontu... np. jak wywalaliśmy jedną ścianę... najpierw szok, duże oczy czy faktycznie zwariowała... dodam tylko, że ściany nie ma

Aniu przybiegłam do Ciebie, żeby Ci oznajmić, że świetnie robi się kanty takimi elektrycznymi nozycami jakie zalinkowałaś u AngelikaX. Zawsze ucinałam nimi tylko wąsy trawnikowe po koszeniu kosiarką ale ostatnio ustawiłam je nie poziomo jak zawsze tylko obróbiłam pionowo i przycisnęłam do kanta i ostro ciełam darń, piękne kanciki się zrobiły pokażę fotkę u siebie jak znajdę chwilę. OCzywiście nie może to być zapuszczony kant, bo wtedy to rzeczywiście tylko półksiężyc da radę ale jak kilka razy w sezonie się o niego dba tnąć tymi elektrycznymi, będzie ładnie

Się dzieję, uff... muszę nadrobić

Natomiast co do rdzy, to i mnie się wydawało, że tylko estetycznie szkodzi roślinom, przez co nie przywiązywałam większej wagi do moich beatlesów, aż do wiosny jak połowa nie ruszyła, zgłębiłam temat i wyczytałam w necie, że rdza prowadzi do uśmiercenia roślin.

Serio serio

A to muszę zanotować, bo boska jest
I co robisz ze swoimi wysadzasz do ogrodu?


ps. Konewki idealnie wpasowane pod "donice" z hostami

Wiadomo ogród nie zając przecie

Przepiękne u Ciebie jak zawsze... a piesio jak cudnie się wpasował
Żurawkom dajesz jakieś papu? Obłędne są

To pewnie światło tak pada, bo wydawało mi się, że listki dość jasne mają

ps. różnica w sztywności anabell zauważalna, ciekawe jaka będzie jak zwykłe trochę zmężnieją