Jak najmłodsi w przedszkolu i jeszcze urlop masz, to można szlaec na całego. Ja od początku korony jestem z moimi chłopakami w zasadzie 24 godziny na dobę. Tyle co starszyzna do kolegów wyskoczy.
Przesiedzieliśmy wszyscy od połowy marca do prawie końca maja...
Jak poszli 25 maja do przedszkola tak śmigają cały czas...
Bardzo im brakowało tego kontaktu z rówieśnikami i wspólnej zabawy..
Mama, mamą dwoilam się i troiłam.
Ale tak jak pójdą, a ja mam urlop to czasami że tak powiem chodzę i się przewalam, udaję ze coś robię...
Aktualnie ziemię mam przygotowaną tylko dopadła mnie niemoc jak te rośliny rozmieścić...
I tak muszę rośliny wzdłuż ogrodzenia rozsadzić i na pewno trafią tam nowe drzewka
Jest kawałek wcześniej po stronie sąsiadów wiśnia. Budynki też od ok 16 rzucają cień ale widok nie za ciekawy.
Ogrodzenie sąsiada przesunięte - założyliśmy tymczasowo cieniującą siatkę , teraz juz mogę zacząć sadzić rośliny i siać trawę
Teren prawie gotowy ...
Widzę tu kącik z leżaczkiem i miejsce na ognisko .