Ale fajnie, dzieje się już teraz u Ciebie
Ja mam jeszcze zapas szałwii u siebie. Myślicie, że można też już wysiewać? Taka szałwia z werbeną patagońską- mmm, miodzio
Ania, jak nigdy jeszcze nie siałaś, to zrób sobie próbę - choćby z bazylią. Ona też potrzebuje światłą do wschodów.
Jakiś niewielki pojemnik weź, rozsyp kilka nasionek na powierzchni, delikatnie przyciśnij. Pojemnik wstaw na kilka minut do wody, niech się ziemia napije - aż zmieni kolor. Przykryj folią spożywczą, tą przezroczystą. Zrób w folii dziurki - wykałaczką. Postaw na parapecie i obserwuj. Jak nasionka zaczną kiełkować, to zdejmiesz folię i będziesz podlewać spryskiwaczem.
Nasionka bazylii są większe, zobaczysz te czary - mary
I nie bój się, to nie doktorat z astrofizyki
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Ja bym tego żeniszka od razu po kilka nasionek w dołek siała i nie bawiła się w pikowanie bo to robota dla zegarmistrza albo neurochirurga. Jak siewki podrosną przesadzisz całą kępkę w większy pojemniczek. Tylko trzeba by po dosłownie czteryy, pięć nasionek razem.. ha, ha. Jak Kopciuszek
Witam serdecznie
I dziękują za odwiedziny i oczywiście za bezcenne rady
I już widzę ,że jestem niesfornym ogrodnikiem ,
I chciałam poziom wyżej a tu się nie da
Co do aksamitek , zawsze kojarzyły mi się z kwiatami cmentarnymi
ale w ostatnich latach zostały docenione ,
i pojawiają się też fajne odmianki ,
Tak , koniecznie poszperam i wyszukam jakieś
( jak znajdę , podzielę się na forum )
Kosmosy też są fajne ,
mają w sobie taką lekkość i kwitną całe lato ,
to też bardzo fajny pomysł
A co do cynii
W końcu z czymś trafiłam ( ale się cieszę )
Zaopatrzyłam się już w 2 torebki ,
Wszystkie rady przyjmuję do serca i 100 % wykonam ,
Ale muszę się przyznać ,ze sama bym nie wpadła na pomysł tych roślinek
Jeszcze raz z głębi serca dziękuję
I proszę o jeszcze
Waldku ,
Czytasz mi w myślach ,
W ostatnim dniach miałam sporo czasu ,
aby się zastanowić na tą bielą ,
Obawiałam się , że może być nudno ,
Że posadzę roślinki nie na tyle atrakcyjne ,
Aby same przyciągały wzrok, albo w drugą stronę , będą przytłaczać .
Ale masz racje , nie pomyślałam o najważniejszym ,
że one przekwitną i pojawi się brąz .
Całą działkę mam w kolorach biel , różowy i fiolet .
Więc pomysł "biel przełamałbym przynajmniej ametystem, błękitem i lazurem. ( zwykły facet by napisał niebieski a tu proszę ... jestem pod wrażeniem )
wart przemyślenia ,
Widzę , że ogród uczy mnie kompromisu ,
I nie zawsze jest tak jak bym chciała ,no cóż dostosuje się ,
Milka ,
Ja się trochę porwałam ,
ale chce spróbować ,
Zacznę od tych łatwych a te trudniejsze pójdą w ziemie i najwyżej poczekam na nie dłużej
A poza tym napatrzyłam się troszeczkę na tym ogrodowisku
Jakie piękne są te rozsady u innych ,
Może jakieś mi wyjdą
A jeśli nie to też zrobię fotkę ,
I podzielę się moją porażką
W końcu to też sposób na naukę
Jak to mówią ,