I - wybacz Asiu - takie sadzenie w linię, i to jeszcze naprzemiennie, moim zdaniem nie pasuje tutaj. Co miałoby rosnąć pomiędzy miskantami?

..to trochę jak nasrał i uciekł
..czy Ty musisz znowu mieć rację ?

no na tak drastyczną metaforę bym się nie porwała

A co do racji.... Statystycznie jedno na trzy moje stwierdzenia to bzdura, więc pewnie za chwilę...

no na tak drastyczną metaforę bym się nie porwała

A co do racji.... Statystycznie jedno na trzy moje stwierdzenia to bzdura, więc pewnie za chwilę...

Łuchuchu czyli jest nadzieja ,że za chwilę właśnie to ja będę miała rację ..hmm cuda się zdarzają

co do metafory ..najpierw po głowie krążyła mi myśl, że takie sadzenie jest.. Niestabilne emocjonalnie
ale po chwili stwierdziłam iż to drugie wyrażenie będzie bardziej obrazowało sytuację

Ty to się nie rozpędzaj. Bo za chwile się okażę, że mogę u siebie na każdej rabacie wdepnąć w niezłe g...

Tak
omawiane były tylko hortki i miskanty, dlatego tylko te dwie rośliny narysowałam. Reszta do uzupełnienia.
W środku osobiście widziałabym sadźce, przetacznikowce, vernonie lub floksy wiechowate.