Witam. Proszę o pomoc, bo jestem w temacie zupełnie zielona. Szperałam trochę w internecie, ale nic mi to na razie nie pomogło. Zauważyłam, że ostatnio moje sosny pospolite żółkną (stare igły), coraz bardziej. Raczej nie mają za sucho ani za mokro - są zasadzone w doniczkach z systemem nawadniania tzn. nadmiar wody spływa dołem, ale trochę wody na dnie jest - pojedyncze korzenie mogą tam sięgnąć, chociaż cała roślina nie jest w wodzie. W tych drzewkach osiedliły się mrówki - czy one mogą jakoś negatywnie wpływać i trzeba je czymś wytępić?



Drugi problem (na innych sosnach pospolitych ) to dziwny robak przypomina pająka - znajduje go w gromadzie kilku na spodniej stronie igieł, biało-szary 1-2 mm. Czy to jakiś szkodnik?



Pozdrawiam

Fubu33, jeśli są mrówki może być mszyca, a jest nią np. miodownica sosnowa, którą pokazałaś na fotce. Zwalczysz ją stosując karate zeon, sumi alpha, sherpa i inne kontaktowe. Natomiast jaja stosując promanal.



Pozdrawiam

Kachat,
rzut z "góry" nie jest czytelny, ale widać nachylone wierzchołki. Jeśli się mylę - popraw. Na ten temat masz tu: www.e-ogrody.pl/Ogrody/1,113393,1721778.html



Pozdrawiam

Mazan, dzięki wielkie za zidentyfikowanie tego stworzenia - teraz go potraktuję należycie Przeczytałam wątek od początku i przyjrzałam się jeszcze raz sosnom - miejscami są na igłach czarne kropeczki. Pewnie to jaja tej mszycy. Wcześniej nie przyszło mi to do głowy i widziałam tylko te ruszające się. Jeszcze raz dziękuję.

Pozdrawiam

Mazan, sugerujesz jakiegoś robala..? W tych gałązkach nie ma żadnych tuneli, one są cieniutkie, takie mega zeschnięte i twarde, w przekroju prawie czarne.

Kachat,
w jednym z postów na poprzedniej stronie napisłem, że wygląda to na zamieranie pędów sosny - nie osutkę. Leczenia nie znam.



Pozdrawiam

Kachat,
czytam, że nadal masz problem. I będziesz go mieć - ta choroba jest ujęta w spisie chorób kwarantannowych, a że mieszkasz po prostu w lesie to masz do niej nieograniczony dostęp. Jest chorobą od niedawna /max. 4 lata/ występującą w Polsce i jeszcze nikt nie zdążył opracować skutecznego zwalczania, podano tylko, że jest takie samo jak u osutki. Podano również, że atakuje wszystkie iglaste szczególnie te osłabione skrajnymi warunkami /temp., woda, uszkodzenia mechaniczne i wiele innych/. Tu - na Forum - zetknąłem się z inną fotką o identycznych objawach. Można więc powiedzieć, że nie jesteś sama.



Pozdrawiam

Dzięki Mazan. Inne iglaki czują się ok, tylko te nieszczęsne kosówki... Zauważyłam jeszcze, że na tych dwóch najbardziej chorych jest sporo wielkich mrówek, których nie ma na żadnej inne roślinie w okolicy! Czy to może mieć jakieś znaczenie, o czymś świadczyć..?

Kachat,

mrówki są 'sprzątaczkami', a mając osłabione chorobą drzewko poszukują pożywienia jakim są owady szkodliwe. Możesz tego zjawiska nie obserwować, gdyż pewność, że mrówki występują z mszycami usypia naszą czujność. Także zbierają suche igliwie oraz narośla. W tym przypadku mogą 'sygnalizować' obecność szkodników, których nie zauważyłaś lustrując pod kątem występowania choroby /np. zwójki/. Między Bogiem, a prawdą trudno powiedzieć co one tam znalazły.



Pozdrawiam

kuba13 napisał(a)

Witam mam w ogrodzie sosne zwyczajną uformowaną w chmurki jest bardzo ładna. Od jakiegoś czasu igły zaczynają robić się brązowe z żółtymi plamami. Bardzo proszę o rady i pomoc. Z góry dziękuje i pozdrawiam