Aniu, dziękuję po raz drugi.
Bardzo ładne te kadry, nie mam u siebie marcinków, ale chyba się zdecyduję na nie. Może posadzę blisko zawilców. A na jakie kosaćce się zdecydowałaś? Ja mam u siebie syberyjskie. Uwielbiam je. A ta róża ballerina, super. Niepodobna do róż