Ciekawa jestem, czy są tutaj osoby lubiące irysy syberyjskie ?
Ja zachwyciłam się nimi w tamtym roku, do tego stopnia, że mam już posadzone kilkanaście odmian
Wspomnienie z tamtego roku.
Nie wiedziałam, że jest taka różnorodność kwiatów w tej grupie roślin. Polubiłam je też za liście, które są alternatywą dla traw. Szykuje z nich cały szpaler w tonacji biało-różowo-liliowej
Najważniejsze, że są niekłopotliwe.
Masz tyle odmian piwonii, że mogę Cię uznać za znawcę tej grupy
Dlatego być może będziesz mogła mi odpowiedzieć jaki błąd popełniłam w uprawie piwonii, że jednego roku miała ogrom dużych kwiatów, a następnego ani jednego ?
I czym nawozisz swoje piwonie? Wyczytałam gdzieś,że nie lubią mineralnych nawozów i najlepszy jest obornik.
Kasiu, nie jestem znawcą piwonii, ja tylko je lubię. Lubię zapach w ogrodzie i te pełne mi to zapewniają. Jednak bardziej podobają mi się te pojedyncze.
Myślę, że piwonie potrzebują więcej czasu i dopiero jak rozrośnie się karpa, nie ma problemów z kwiatami. Ja swoje zasilam obornikiem granulowanym.
Przepiękna, silna, mocno rosnąca róża. Tworzy masywny krzew z długimi pędami. Potrzebuje więcej czasu, żeby się dobrze ukorzenić.
niestety z bólem serca muszę ją przesadzić. Szykuję pewne zmiany w ogrodzie w celu zainstalowania basenu, którego nie chowa się na zimę. Obawiam się, że tak duży krzak nie odbije po przesadzeniu. Jeżeli się nie przyjmie, to na pewno kupię kolejny krzak. To zdrowa róża o pięknych kwiatach. Wymaga sporo miejsca.
Kolejna róża, którą muszę przesadzić, a uważam za godną polecenia jest
James Galway.
Równie piękna ja Giardina i równie wigorna i zdrowa . Długie, mocne pędy, ale bez kolców. Przepiękne jasno różowe kwiaty.
Nawet jak nie jesteś znawcą to pewnie masz więcej wiedzy na ten temat niż ja
W tym rzecz,że karpa jest duża. Zastanawiam się dlaczego kwitnie naprzemiennie... Stawiałam na błąd w nawożeniu. Ale niektórzy wcale nie nawożą , a piwonie kwitną jak oszalałe . Najbardziej brakowało mi tego zapachu. Nie wiem co to za odmiana ale zapach roznosił się po całym ogrodzie.
Pozwolę sobie wstawić zdjęcie
Kasiu, może przy okazji prac ogrodowych za bardzo przysypałaś karpę. Piwonie nie lubią zbyt głębokiego położenia karpy pod powierzchnią ziemi. Mają wtedy liście, ale kwiatów już nie ma. Pąki powinny być nie głębiej niż 3-5 cm pod ziemią.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Hmmm..to może być to. Ciągle dosypuję kory bo mam kiepską ziemię, która szybko przesycha. Wiem,że trzeba sadzić na odpowiedniej głębokości i tak też była posadzona ale nie przewidziałam,że ciągłe ściółkowanie zbytnio zagłębi pąki w podłożu .