Uff, Danusiu skoro radzisz aby nie przestawiać rabatek, to z chęcią się zastosuję, bo one są wkopane w ziemię i trochę byłoby to pracochłonne ale w takim razie koncepcja ze ścianą z prunusa i trawy dała w łeb. Chyba, że posadzić 2 wiśnie w narożnikach, tylko co wtedy w rabatach. Chciałabym jakieś fajne pionowe akcenty wymieszane z trawami. Wcześniej stawiałam na trzmieliny szczepione na pniu ale one tak strasznie wolno rosną a ja jestem z tych niecierpliwych

Rozważałam tez migdałki na kijach ale one średnio do mnie przemawiają.

Co do żywopłotu, to raczej bluszcz nie da rady, gdyż mam tutaj prawie cały dzień patelnię. Chyba postawię na graba (mimo, że liściasty), bo cis ma chyba trujące jagody a moje "cudaki" biorą niektóre jagódki do buzi. No i cis strasznie wolno rośnie, chyba że w szkółce będą takie troszkę podrośnięte.

Te części żywopłotu od strony sąsiadów chętnie bym go poprzeplatała z miskantem, tak aby nie zamykać się aż tak szczelnie. Co o tym sądzicie?

A może wzdłuz ogrodzenia posadzić pnącze- hedera byłaby najlepsza ( jeśli tylko nie pali tam słońce to wytrzyma- możesz spróbować), a przed nią miskanty. Pas miskantów po prawej obok donicy i dalej wzdłuż prawego ogrodzenia. Odmiana nie z tych najwyższych, jakiś średniak. Drzewo typu Prunus Umabraculifera, albo 1 Robinia Umbraculifera tez by grało- w trawie przed miaksntami w prawym rogu, albo może miedzy donicami w lewym rogu by się zmięściło.
Po lewej wzdłuz ogrodzenia jakieś ładne jednorodne krzewy- jaśminowce Belle Etoile, albo hortensje wiechowate. Albo tam grab = żywopołt, ale ja bym go tam posadziła 1-2 sztuki i prowadziła na bardzo płasko, ale za to z szerokimi ramionami- wtedy to wygląda świetnie, wyraziście.
Migdałki są krótkowieczne i chorowite

Dzięki magnolia, właśnie opracowuję nowy rzut. Bluszcz odpada, bo raczej nie przeżyje. Pójdę chyba w cisa albo graba strzyżonego w prostopadłościany, tak aby nawiązać do rabatek.

Witaj ,tak sobie zajrzałam i czytam ...Bardzo fajnie to wygląda z balkonu patrząc .
Mała ,ale ważna uwaga.Zastosowałaś rabaty ze stali ponieważ dzieci jadły liście .Cisy są fantastyczne ,ale bardzo trujące i listeczki i owoce ,wszystko.To tylko ,żebyś wiedziała,a ja nie przeczytała bez przypomnienia ci o tym

A o to i nowy pomysł

Witaj Martek

Wiem, że trujący, tylko że ten cis wygląda wspaniale jako forma strzyżona. Może jednak się skuszę...i będę ich ogródkowym żandarmem Kiedyś przestaną zrywać liście. Gorzej z jagódkami. Chyba, że takie strzyżone formy nie zawiązują jagód.

A to pomysł na żywopłocik


Stopniowane strzyżenie po obu stronach. Tylko z drugiej strony przy schodach chyba aż się prosi o symetrię względem cięcia z drugiej strony.

No i chyba z grabu, to nie wyczaruję czegoś takiego...