Lektura na najbliższy czas już dotarła i do Ciebie. Ja już znaczną część wiedzy z książki Danusi przyswoiłam, teraz czekam na cieplejsze dni, by eM mógł zbijać skrzynie na warzywnik...
Połowę już przerobiłam też będziemy zbijać skrzynie, ale nie za wysokie, deski już mamy i będziemy je opalać, pomysł od Danusi Oj a ile warzyw w niej wypatrzyłam, napewno będę chciała mieć te kolorowe kapusty i jarmuż kolorowy teraz czytam, potem jeszcze raz ją przerobię i wtedy chyba porobię sobie zakładki co chcę zastosować u siebie
Też się wczytuję tą samą lekturę i pomału planuję czego przybędzie w warzywniaku
Basiu,podziwiam Twoje kaktusy i doniczki w których rosną Też mam trochę kaktusów , ale skumulowane w dwie większe doniczki.
Też mam zamiar zaplanować tak trochę inaczej niż zwykle warzywnik napewno będę chciała by był bardziej kolorowy, więcej kolorowych sałat, kalarepę i jeszcze muszę trochę doczytać
Wszystko musi mieć swój czas a ja mam nadzieję, że jak będę miała skrzynie na warzywniku to Aza będzie je omijać chociaż jakby się postarała to z wskoczeniem nie miała by problemu, ale jak jej nie nauczę to...
O warzywniku mój eM w ubiegłym roku wspominał coraz częściej i pod koniec jesieni uznał, że z wiosną będą skrzynie, zanim jeszcze wyszła książka Danusi. A jak widzę książka spotęgowała chęci posiadania skrzyń na warzywka...U mnie strasznie wieje... Noc będzie z głowy...