Moje mam drugi sezon, w pierwszym roku też zakwitły, mam je w dwóch miejscach, w tym drugim nie wiem czy ich nie " przesadziłam " sądząc jednoroczne, a te rosną w takim miejscu, gdzie nic nie dosadzam
Czytam, że u Was po nawałnicy jest ok i bardzo się cieszę
Myślę, że wszyscy na Kaszubach i w rejonie pamiętają 2017...
U nas trochę powtórka z 2017 Jeszcze w lesie nie byłam