Miło Cie było gościć Kochana w Naszych skromnych progach
faktycznie mamy duże pole do popisu
Ja zaglądam do Ciebie bardzo często choć mało piszę, ale jestem
słodziak-owy nosek widziałam - pieski często boją się burz. Floksików, lili, jeżówek masz duuuużo - pięknie zdobią ogródeczek. Małosolne i kwaszeniaki też robiłam, kurcze ale coś nie umiem robić i jakoś nie wychodzą. Ja też nie robię zapasów - choć od dawna Maż mi mówi żeby zapasy zrobić- twierdzi że cukier,mąka, olej - jesienią będą bardzo drogie. Pewnie tak będzie bo już wszytko do góry idzie z dnia na dzień.
Buziolki Kochana przesyłam.