Dziękuję w te kilka dni, trochę nadgoniłam z pracami, w końcu ogarnęłam kompost, przerzuciłam go i posprzątałam ten cały kąt z kompostownikami, taki trochę bałagan tam był
W zeszłym roku sądziliśmy to drzewko, ma formę kolumnową i w tym roku pierwsze, jedno grono z owocami ale te zwykłe, które rosną w lasach też mi się podobają, cały czas się zastanawiam czy gdzieś taką zwykłą sobie posadzić
Gratuluję cyklamenowego sukcesu. Nie udał mi się eksperyment z zaproszeniem go do ogrodu. Cyklamen nie przetrwał zimy w gliniastym podłożu. Własne owoce bardzo cieszą. Coś o tym wiem Ślinka cieknie na widok tak dorodnych winogron.
Śliczne są te Twoje cieniste zakątki. Telefon robi bardzo ładne zdjęcia. Mus to wykorzystać na forum.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Oj te moje cieniste, w tym sezonie miały trudno, sucho, żar, podlewalam je i jakoś daly radę, chociaż niektóre paprotki trochę przypalone, ale odbijają a z cyklamena bardzo się cieszę, bo już myślałam, że nic z niego nie będzie
Piękne zbiory! U mnie dla pietruszki korzeniowej było za mokro i wygniła. Udała się tylko naciowa. Wg moich doświadczeń najtrudniej jest uzyskać domowym sposobem plony pietruszki korzeniowej. Masz sukces.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz