Pomidorki spore masz posadzone

błonkoskrzydłych to u mnie dostatek, no bo ślubny ule ma

więc słychać na kwiatach charakterystyczne buczenie. Moja szachownica zniknęła, pozostały tylko dowody rzeczowe w postaci zdjęć, a Twój rabarbar może służyć jako parasol

Pozdrawiam niedzielnie Basiu