A to fioletowe to miesiącznica, ona tak trochę jak słońce mocno świeci to w róż wpada i mocno mi się wysiewa. Ale o tej porze, w tym miejscu pasuje mi, bo mało się tam narazie dzieje
Ten rabarbar, to rabarbar dłoniasty? Zastanawiałam się kiedyś nad kupnem. Wstawiaj często zdjęcia.
Pomysł z dziurkami bardzo fajny. Może i ja się w końcu zmobilizuję do wykonania takiego domku.
No jeszcze mam miejsce na nowe pieńki w domku, muszę tylko się zmobilizować i uzupełnić to, bo domek tak wyglada daszek do podreperowania po zimie, ale tam mało pada, bo pod domem stoi, w pełnym słońcu, miejsce też chyba dobre
Kiedyś ten domek stał pomiędzy drzewkami, ale tam chyba za mało słońca było, wiatry, deszcz i owadów aż tyle nie było, a teraz od kilku lat pod domem i ma pełno lokatorów