Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Basi i Romka

Ogród Basi i Romka

Basieksp 23:02, 02 lip 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12396
Agnieszka_Z napisał(a)
Ależ zbiory, poczułam smak sosu z koperkiem. Mniam!


Ooo, jutro na obiad z koperkiem nie robiłam, napewno dodam
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Basieksp 00:29, 03 lip 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12396
hankaandrus_44 napisał(a)
Super! Gratulacje!

Dziękuję W zeszłym roku chyba nawet połowy tego co dziś nie mieliśmy, inne grzyby były ale kurki jakoś nam się nie trafiły
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Basieksp 00:31, 03 lip 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12396
GorAna napisał(a)
Basiu, ale grzybobranie
Już czuję ten zapach i ten smak
Pozdrawiam serdecznie


Smak, zapach, no i to czyszczenie plan był taki, że jutro powtórka, z większymi wiaderkami, ale trochę emocje opadły dziś mieliśmy wolne, jutro do pracy, chyba się nie uda
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Basieksp 00:35, 03 lip 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12396
Magara napisał(a)
Basia, ależ mi smaka narobiłaś
Moja sąsiadka dziś cały kosz kurek przyniosła, a ja nie mam kiedy się wybrać


No my też długo się wybieraliśmy. Wczoraj, tak nie, ale dziś fajne miejsce znaleźliśmy i naprawdę dużo kurek tam zostawiliśmy, bo już nie mieliśmy w co zbierać wiaderka za małe, ale może i dobrze, bo jak zaczęłam je czyścić, to trochę to trwało tak w sam raz
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Szarobialy 00:47, 03 lip 2024


Dołączył: 19 wrz 2016
Posty: 761
Basiu najlepszy sposób na czyszczenie kurek to....mąka.
____________________
Jola Szarobiałego ogrodowe początki.
inka74 00:50, 03 lip 2024


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Magara napisał(a)

Iwona, a czemu uważasz, że niebieskie kulki (eko czyli z fosforanem żelaza) nie są obojętne dla zwierzaków??? Podobno fosforan żelaza jest substancją czynną naturalnie występującą w środowisku. Bardzo jestem ciekawa Twojej opinii, bo powszechnie się uznaje, że akurat te granulki są bezpieczne dla zwierząt żyjących i bytujących w ogrodach, skąd inna opinia???
Czytałam artykuł o tym jak jesteśmy nabijani w butelkę kupując produkty niby eko. Muszę poszukać, jak znajdę to podeślę link. Ogólne zalecenie - czytaj kartę składu produktu bardzo uważnie. Jakiś czas temu nawet chciałam kupić takie eko granulki ale oprócz bodajże pirofosforanu żelaza preparat, który sprawdzałam zawierał też inne substancje wspomagające i utrzymujące go w formie granulek oraz odpowiadające za ich trwałość. W tym różne E. Kontaktowo preparat nie jest może niebezpieczny, szczególnie jak porównamy go z metaldehydem. Ale w wypadku spożycia większej ilości (co to oznacza w przypadku psa lub kota?) może powodować problemy żołądkowe. Tego typu informacje były w karcie produktu wewnątrz w opakowaniu. Jak do tego dodasz informacje o ilości maksymalnych dawek w ciągu roku to tak różowo z tym bezpieczeństwem i całkowitym brakiem szkodliwości nie jest. Może i preparat po pewnym czasie (jakim?) rozkłada się do składników obecnych w ziemi ale sam w sobie nie jest w 100% czysty chemicznie. Szczególnie że tego żelaza jest w nim kilka %. Dlatego ja mając głupiego kota, co je wszystko co się rusza, zdecydowałam się nie stosować nawet preparatów opisanych jako eko. Chyba, że sama coś zrobię z roślin. Wtedy wiem dokładnie co tam jest. Na to z kolei jestem trochę za leniwa i mam za mało czasu. Każdy oczywiście wybiera to, co uważa za słuszne.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Basieksp 08:53, 03 lip 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12396
Szarobialy napisał(a)
Basiu najlepszy sposób na czyszczenie kurek to....mąka.


Nigdy tak nie robiłam, muszę poczytać jak to się robi póki coś, mam taki pandzelek, mały nożyk i czyszczę ale tylko trochę narzekam na czyszczenie
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Basieksp 09:07, 03 lip 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12396
inka74 napisał(a)
Czytałam artykuł o tym jak jesteśmy nabijani w butelkę kupując produkty niby eko. Muszę poszukać, jak znajdę to podeślę link. Ogólne zalecenie - czytaj kartę składu produktu bardzo uważnie. Jakiś czas temu nawet chciałam kupić takie eko granulki ale oprócz bodajże pirofosforanu żelaza preparat, który sprawdzałam zawierał też inne substancje wspomagające i utrzymujące go w formie granulek oraz odpowiadające za ich trwałość. W tym różne E. Kontaktowo preparat nie jest może niebezpieczny, szczególnie jak porównamy go z metaldehydem. Ale w wypadku spożycia większej ilości (co to oznacza w przypadku psa lub kota?) może powodować problemy żołądkowe. Tego typu informacje były w karcie produktu wewnątrz w opakowaniu. Jak do tego dodasz informacje o ilości maksymalnych dawek w ciągu roku to tak różowo z tym bezpieczeństwem i całkowitym brakiem szkodliwości nie jest. Może i preparat po pewnym czasie (jakim?) rozkłada się do składników obecnych w ziemi ale sam w sobie nie jest w 100% czysty chemicznie. Szczególnie że tego żelaza jest w nim kilka %. Dlatego ja mając głupiego kota, co je wszystko co się rusza, zdecydowałam się nie stosować nawet preparatów opisanych jako eko. Chyba, że sama coś zrobię z roślin. Wtedy wiem dokładnie co tam jest. Na to z kolei jestem trochę za leniwa i mam za mało czasu. Każdy oczywiście wybiera to, co uważa za słuszne.


Dziękuję za odpowiedź z chęcią poczytam ten artykuł, jeśli to nie problem z podesłaniem linku. Mój kot nie jest wychodzącym, chodzi na smyczy, a piesio ma duży nos i nie wciśnie go za siatkę, bo tam sypałam, w żywopłot, ale po kulkach już nie ma śladu. U nas ciągle pada, a to było jakiś czas temu. Teraz chodzę, zbieram i likwiduję ślimory. Jest ich mniej, tak jak piszesz systematyczność daje efekt. A co do podtrucia zwierzaków to mam małą nauczkę, bo wiosną piesia wyjadła sporo obornika granulowanego, który sypałam. To duży pies, szybko jej przeszło ale trochę odchorowała, obornik też już skreślam z mojej listy z ze względu na nią.
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
inka74 10:24, 03 lip 2024


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Muszę poszukać tego artykułu, to dawno było. U Magary wkleiłam link do takiego mini zestawienia z preparatami na ślimaki.

Może głupie mam podejście ale nie jestem fanatykiem żadnej szkoły, ani takiej "Eko" ani chemicznych preparatów. Jak mam wątpliwości - nie stosuję. Jak jest drastyczna sytuacja - staram się wybrać najmniej szkodliwe rozwiązanie. Lub zaakceptować, ze nei wszystko się uda, będzie piękne. Zaakceptowałam, że na różach jest mszyca i nie wyglądają już tak super extra ale za to mam w ogrodzie więcej ptaków. Zwierzaki mają różne dziwne pomysły i preferencje. Moja kotka uwielbia się tarzać na kostce. I wciśnie się dokładnie w każdą możliwą dziurę. Jest też bardzo łowna. Wczoraj przyniosła 2 myszy i kreta. Stąd uważam bardzo na to co sypie.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Basieksp 10:49, 03 lip 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12396
inka74 napisał(a)
Muszę poszukać tego artykułu, to dawno było. U Magary wkleiłam link do takiego mini zestawienia z preparatami na ślimaki.

Może głupie mam podejście ale nie jestem fanatykiem żadnej szkoły, ani takiej "Eko" ani chemicznych preparatów. Jak mam wątpliwości - nie stosuję. Jak jest drastyczna sytuacja - staram się wybrać najmniej szkodliwe rozwiązanie. Lub zaakceptować, ze nei wszystko się uda, będzie piękne. Zaakceptowałam, że na różach jest mszyca i nie wyglądają już tak super extra ale za to mam w ogrodzie więcej ptaków. Zwierzaki mają różne dziwne pomysły i preferencje. Moja kotka uwielbia się tarzać na kostce. I wciśnie się dokładnie w każdą możliwą dziurę. Jest też bardzo łowna. Wczoraj przyniosła 2 myszy i kreta. Stąd uważam bardzo na to co sypie.


Poszukam sobie ten link I nie uważam, takiego podejścia za jakieś "głupie". Mszyce i różne grzybowe opryski to działka mojego eM robi różne gnojówki, wyciągi, nawet zapasy gnojówki przechowuje przez zimę, by na wczesną wiosnę mieć coś na start I nie zawsze wszystko się udaje. Sadzimy np. zawsze kapustę, z której niewiele korzystamy, zawsze coś nam ją zje Co do kotów, to nasz Filemon tylko na muchy poluje
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies