Basia, a próbowałaś tego czyszczenia kurek mąką? Oglądałam parę filmików, wydaje się to fajne, ale jak się na 20 deko, a nie kilogram
Ja dziś się na kurki wybrałam, godzina zbierania, dwie godziny czyszczenia, tradycyjną metodą, kurki do michy i nożyk do wydłubywania robali oraz igliwia. Poświęcam się bo kurki uwielbiam ale miałam coś w ogrodzie robić a nie nad grzybami siedzieć
Ja od tamtej pory nie byłam na kurkach. Może w niedzielę pojedziemy. U mnie też czyszczenie tradycyjne, nożyk a i jeszcze pędzelek do czyszczenia, no i siedzę i czyszczę
Wybrać się warto, jest faktycznie urodzaj w tym roku, bo i ciepło i mokro
Planuję w przyszłym tygodniu się wybrać na dłużej, zebrać więcej i może w słoiki porobić na zimę. Ale jak sobie o tym czyszczeniu pomyślę to sama nie wiem
Jak kupiliśmy działkę to też był rok kurek, miałam chyba 20 słoiczków na zimę zrobionych, no ale wtedy nie miałam ogrodu, rabat i roboty z tym związanej, to sobie mogłam siedzieć i dłubać kurki
Ja moja mam chyba trzeci sezon. W zeszłym ślimaki mi ją położyły, a w tym nie wiem, ale nie bardzo wiem kiedy ona kwitnie, może ma jeszcze trochę czasu?