No ja też, zawsze chciałam go mieć mam już tego z zielonymi liśćmi i bardzo go lubię, fajnie rośnie a ten już mi się podoba, te górne liście ma fajne bordowe
No właśnie podczytywałam, że cały czas jeszcze róże sadzisz, to mi dodało śmiałości a jak wcześniej powiedziałam eMowi o sadzeniu jesienią, o tej dyskusji, to stwierdził, że to ma sens i będziemy sadzić drzewka głównie jesienią, no to co ? Czekać do kolejnej jesieni?, bo w lutym to napewno bym nie posadziła długo trochę
Dziękuję, na zaś jutro sadzenie, miejsce już mam wymyślone, coś tam rośnie ale to nic, teraz posadzę a na wiosnę, spokojnie będę dobierać mu towarzystwo
U mnie też tak samo ugotuje, ale nie jest to moja bajka.
Też mam eMa który nie jada mięsa za to ryby codziennie. Ja jestem mięsożerna i reszta rodziny więc dwoje się i troje aby nas wszystkich zadowolić.
Zupy gotuje z mrożonek tak mi koleżanka poradziła, że wspaniałe i rzeczywiście dorzucam trochę warzyw wrzucam tarbe z horteksu, zioła, zasmażką pół na pół na maśle i oleju i za pół godziny można podawać. Spróbujcie zobaczycie jakie dobre i nie drogie.
Jutro będzie rosół i dyniowa no i ryby. Robię zawsze dużo sałatek do śniadania i obiadokolacji.
Jeżeli chodzi o grzyby część mam suszonych część mrozę.