Zaczynam mieć ten sam problem ale powoli dorastam do tego, że jednak wszystkiego nie dam rady mieć u siebie potrafię sobie czegoś odmówić, nie kupuję już wszystkich roślin, które akurat mi się podobają, zaczynam wybierać, dobierać i zastanawiam co będzie pasowało kiedyś dużo kupowałam, bez większego zastanowienia, dużo roślin się zmarnowało przez to, z różnych powodów.
Prawie wszystkie przechodzimy przez ten etap. Na początku zawsze kupuje się oczami, potem już wiemy co dobrze u nas rośnie i pasuje do warunków w ogrodzie.
Iryski w bardzo nieoczywistym kolorze. Piękne
Mam jeszcze jedne, które mi się podobają, takie delikatne, jasne łososiowe, ale na poletko w takim kolorze muszę jeszcze poczekać, bo tylko jeden mi zakwitł