Kasja, ależ Ci temat w wątku zorganizowałam, no sorki, ale sama sprowokowałaś
Wszystkie Wasze uwagi zapisane do przemyślenia
Domek mamy drewniany, więc myśl o drewnianym tarasie jest jakby oczywista. Niemniej jednak ja bym się ku desce kompozytowej skłaniała. Właśnie z powodów, które podała Ania Makao - młodsi nie będziemy, listę prac należałoby skracać a nie wydłużać

Jednak tu opór Małżonka jest tak wielki, że wiem, że nie do przewalczenia

Powiedział, że do 70ki może olejować i czyścić dechy, a później pomyślimy

No i stanęło na modrzewiu, ale nie syberyjskim, tylko tym zwykłym. Bo taki mamy w ofercie naszych zaprzyjaźnionych tartaków

Ale temat wciąż otwarty bo na pewno w tym roku nic w sprawie tarasu nie ruszymy
Z drugiej strony się pocieszam, że obecnie mamy dechy sosnowe, które były malowane jakimś vidaronem w 2016 roku albo jeszcze wcześniej. Od kilku lat mamy w planach remont tarasu, ale ciągle są ważniejsze sprawy. A te sosnowe dechy nadal "żyją"