tajemnicza roslina wyglada jak fasola ale to mi wyglada na katalpe . Moze jakies nasionko ptak przywlokł od sasiadow, przeciez to sie wszystko rozsiewa
Satomi ładnie ci się wybarwił, muszę swojego oblukać
Tarcia ma rację, masz za gęsto i rośliny rywalizują. Łatwiej też się przez to rozprzestrzeniają choroby i szkodniki.
Chyba musisz przystopować z tym buszem
A w tym wszystkim te, ktore radziłyby sobie na jalowym to ciagnna najlepsze z tych dobroci. Moze dlatego u Ciebie lilaki tak kwitna, bo ciagle podsypujesz a one jak pasozyty ciagna skladniki. A korzenie maja ogromne. To wszystko odbywa sie niestety kosztem innych roslin.
Poza tym tuje, te to dopiero sa żarte. Kiedys pokazywalam las tujowy w arboretum, w podszycie nic nie rosnie. A w lasku cisowym podszyt idealny. Rosnie wiele.
Nawet ja zaczelam juz rozsadzac niektore rosliny, bo stwierdzilam ze mam za gesto. Na szczecie mam gdzie je przeniesc.
Głownie uciekam z drzewami, byliny sobie radza. Wielkie korzenie maja kaliny, na dobrej glebie po 2 latach nie jestem w stanie sama wytargac z dołka, albo podnosnik albo dwie osoby musza. Derenie kousy nie maja wielkich korzeni. Klony palmowe jak macki po całym ogrodzie, podobnie jak brzozy. Ja teraz bede przerzedzac moj młodniaczek brzozowy, żal mi ale co zrobic.