TARcia, ja mam taras w 80 procentach zadaszony. Od ośmiu lat stąpam do sosnowych deskach bez ryfla, zęba ani biodra nie zgubiłam Widzę jak sąsiadka się męczy z odkurzaniem syfu, który się w ryflu zbiera i powiedziałam "no way"
U mnie niestety w grę wchodzą tylko dechy. Taras jest na bloczkach.

Hehe, ja mialam okazje na takim pozimowym mokrym tarasie sie wykopyrtnac.Ale skoro u Ciebie w wiekszosci zadaszony to i problem mniejszy.

Dziewczyny pisza o patynie, na modrzewiu syberyjskim ladnie wychodzi. Na budowlanym forum wiele lat temu dziewczyny modrzewiowe tarasy tak prowadzily. Tylko myjka pod cisnieniem i bez żadnych olejow, olejowoskow i innych srodkow.

Sama teraz sie zastanawiam jaki zrobic ten w podcieniu, gładki czy ryflowany. Bo tam bedzie sucho wiec czy jest sens brac ryfle?

Nie bierz ryfli

Jola... a mogłabyś pokazać kawałek tego tarasu?

Kasya, wrzuciłam fotkę Twojej zagadkowej rośliny, która Ci się w donicy wysiała w inny program i twierdzi, że to catalpa ovata.

Dziewczyny pisza o patynie, na modrzewiu syberyjskim ladnie wychodzi. Na budowlanym forum wiele lat temu dziewczyny modrzewiowe tarasy tak prowadzily. Tylko myjka pod cisnieniem i bez żadnych olejow, olejowoskow i innych srodkow.

Ja siedzę i myślę jakie dechy dać na taras i jakie podjąć kroki w temacie zabezpieczeń dech.
Chciałabym w miarę bezobsługowo, ale czy to się da? Raczej nie.
I jeszcze jeden problem - modrzew syberyjski - super sprawa.
Mamy zaprzyjaźniony tartak, nawet dwa. W obu miejscach twierdzą, że w Polsce o modrzew syberyjski trudno - sprzedaje się zwykły modrzew, który jest bardziej podatny na różne niekorzystne warunki. Klient się i tak nie zorientuje, to oczywiste, bo kto ma o tym pojęcie? No i niestety jestem w stanie w to uwierzyć... A z tego co próbowałam czytać to patynuje ładnie jedynie syberyjski, inny nie...