Pewnie Asiu, że wyjeżdzamy. Zawsze 2 razy gdzieś jeździmy.
Tylko ten rok będzie inny bo większość wyjazdów wstrzymana. Teraz tylko działka nasza albo dom mojej mamy.

nyna76 napisał(a)

Pewnie Asiu, że wyjeżdzamy. Zawsze 2 razy gdzieś jeździmy.
Tylko ten rok będzie inny bo większość wyjazdów wstrzymana. Teraz tylko działka nasza albo dom mojej mamy.

U nas też pewniejszy ROSos niż Pobierowo... też dobrze, ogród będzie "dopieszczony"

No ja żyję nadzieją, że zacznę budowę. Na razie szukam kogoś do ścięcia gałęzi po stronie budowanego domku, a na jesień ścięcie całkowite. Jednak wichury są porywiste, a sąsiad nie daje spokoju.

To może jak on taki nerwowy, ten sąsiad, to niech tnie
A domek będzie murowany? Kurczę nie pamiętam

Właśnie mój młody narwany sąsiad idiota tak w zeszłym roku pociął to drzewo, że jak mu uświadomiłam że je teraz bardziej naraził na złamanie to zaskoczył i teraz każe mi wyciąć bo dzieci zginą i takie tam pierdo.... enie.

Mój domeczek będzie murowany, projekt kupiłam. Czekam na chłopaków aż skują starą podmurówkę wyleją nową przed swoimi wakacjami, a w sierpniu reszta.

Aniu, wysłałam prive

Trzymam kciuki za budowę!!!
Niech się sasiad ubezpieczy
Z drugiej strony lepiej ściąć całe drzewa od razu bo takie osłabione to cholera wie...

Jak u mnie bedzie co dzielić to Ci wyślę trochę host na nowy ogród

pozdrawiam

Karola, bardziej chodzi o wichury i to co niosą ze sobą ... To są działki ROD i w zasadzie nie powinny rosnąć aż tak wysokie drzewa. Oczywiście wielu to nie przeszkadza, mojemu sąsiadowi akurat tak ...

Budowy nie mogę się już doczekać po 9 latach ...

Za hosty już dziękuję, przyjmę wszystko. Drugi sąsiad ma osłonę z tuj i tak jest tam cień, będzie usypany wał z kopania szamba więc hosty na podwyższeniu będą się pięknie prezentować.

Jak będę babcią na emeryturze to też sobie sprawię działkową kurkę, 2 razy dziennie beczka na łeb i 2 razy więcej jajek będzie hahaha
A jesienią rosołek na zakończenie sezonu. Ja tam nie mam sentymentu.

Jak byłam mała mieliśmy króliki, a potem pyszny pasztet i kożuszek.


W sobotę ma być ciepło więc mam nadzieję podziałać działkowo.

nyna76 napisał(a)

Lubię hortensje, są wdzięczne i łatwe w obsłudze...
Lubię bardxo rozchodniki. Za wskazówkami Danusi uszczykuję kilka gałązek i ukorzeniają się pięknie w wodzie. Staram się kupować roślinki, które nie są piękne, ale które można od razu podzielić. Taka poznańska przypadłość ..

Tez lubie rozchodniki
Widzę piekna kępę
Nie chciały mi się tak łatwo ukorzeniac... te ciemne są trudniejsze

Ależ skąd Kasieńko, urywam teraz kapustkę, wkładam do wody, za tydzień ma już korzenie,do ziemi idą jesienią.
Jak chcesz to kilka ukorzenię dla Ciebie, chcesz?