Dziewczyny, ja bm tam wstawiła 2 razy więcej, ale na balkonie przy salonie eM zastrzegł, że ma mieć swobodny dostęp do barierki, czyli nic pod nogami ani nad głową ...
U mnie wiosną jest napchane, później wsadzam na działce, albo po prostu eliminacja przez naturę.
Cieszy mnie obserwacja wzrostu, zawsze muszę codziennie popatrzeć, powąchać.
No i obsesja pobierania sadzonek ukradkiem .... mój bodziszek na balkonie przywieziony z wakacji właśnie kwitnie.
Na drugim balkonie muszę jeszcze mieć miejsce na pranie i czasem się tam bawi córcia.
Renia mam 2 małe balkony od strony wschodniej, rano tylko 3-4 h słońca z boku.
Za to po południu chłodno. Po upałach z zeszłego roku już nie chciałabym mieć balkonu w słońcu.
Marzy mi się udział w takim programie, żeby ktoś mi to porządnie urządził, a nie takie zapchaj dziury donice, bo szkoda wyrzucić ...
Na razie jeden ale zapach cudny ..