Czy tam można kupić kompost w workach, czy tylko luzem? Też jestem zainteresowana kompostem.
Asia domek wygląda super!

Helen napisał(a)

Ania, jak sprawdzisz jakość kompostu i wyrazisz pozytywną opinię, to poproszę namiary na priv Ja potrzebuję pewnie kilku worków, ale zawsze to będzie duża oszczędność w stosunku do workowanego kompostu 15 l po 20 zł...

Helen na stronie kompostowni jest info, że do 5 ton możesz z przyczepką przyjechać sama, a powyżej 5 ton zamówić transport.

Aniu, domku gratuluję.
Działania idą do przodu i to najważniejsze. Ślicznie wyszło.
Poczytałam o kompostowni i muszę sprawdzić skoro jest blisko
Szafirki bardzo lubię i planuję oczywiście wsadzić w ogrodzie.
Pewnie w sobotę pojedziesz na działkę...

Gosiu nosi mnie oczywiście, mam 1 jabłonkę chętnie bym ją pobieliła i zaczęła wycinać byliny i chcę już sznurkami wyznaczyć choć jedną rabatę.

Ale u nas mokro i średnio się robi w mokrych rękawiczkach.


Może na małe zwiady pojadę ....


Załóż wątek i pokaż co tam masz .

Jedź na zwiady koniecznie Aniu - ciekawe co przywieziesz

Miluniu na razie zamówiłam w szkółce brzozę szczepioną na wys 220 cm
i w marcu przyjdą hosty.
U Zuzi Antracyt wycyganię paprotniki i może sadzonkę zawilca, mam marzenie na mały leśny zakątek ( w słońcu )
Ciemierniki z Biedrony pięknie kwitną mi na balkonie.



Jest to miejsce pod drzewem, muszę dać tu bardzo dużo ziemi, poziom się podniesie i taki mały murek z łupka czy czegoś kamiennego mi się marzy. Żeby schodził łagodnie w ziemię.
Chyba w Szczepankowie są jakieś kamienie. Mus jechać i zacząć to wszystko zwozić.



Za dużo nie mogę w tym roku kupić bo rabata główna w reorganizacji będzie i wszystko gdzieś muszę wysadzić. A nazwoziłam latem dużo nowych bodziszków, mam podzieloną seslerię, żurawki.



Mam tylko 300 m działki ROD ale w każdym rogu będzie ciut inny styl.

Wszystkie rabaty będzie łączył niebiesko-fioletowy akcent.

Mam nadzieję, że będzie po prostu ładnie i przyjemnie.


Nie mniej jednak ten sezon będzie mocno roboczy.
Kawka o 5 rano na tarasie i w grzędy !!

W grzędy - to mi się podoba

A czy podzielone żurawki duże masz? Ja dzieliłam przy przeprowadzce - duże były, a teraz takie miernoty, że mnie denerwują. Ile lat będą się zbierały? Chyba już nigdy dzielić nie będę.

Zapowiada się u Ciebie bardzo ładna działaczka

MiluniaB napisał(a)

W grzędy - to mi się podoba



Zapowiada się u Ciebie bardzo ładna działaczka

Będę działaczką na własnej działeczce ... Sekcja ziemna



Żurawek miałam dużo, ale marnie przyrastały, bo w erze tzw "przedogrodowiskowej" kupowałam i wsadzałam. Tyle.

A teraz wiem, że trzeba wszystko otrzepać z torfowego tałatajstwa i podzielić, podlewać gnojówkami.


W szkółce w Chwalęcinie (obok Rozarium) kupiłam tiarelle, przyrastają szybko, mam nadzieję, że zrekompensują mi lata nieurodzaju w tym temacie

Żurawki mogą zbierać się nawet 3 lata.

W zeszłym roku dostałam od forumki Marmelade też z ogrodu piaszczystego i ubogiego. Tam rosły jak szalone. Zobaczymy.

Czasami tylko wąska grupa odmian chce u nas rosnąć.
Resztę trzeba podziwiać u innych.

Hmmmmm no jestem ciekawa jak z tymi żurawkami będzie. Zastanawiam się czy do donic nie kupić