Makadamia, trafiłaś w punkt. Od strony wschodniej (wejście do domu) mam daleko do najbliższego sasiada, między nami jest pusta działka(która należy do mnie), u tego sąsiada i w sumie częściowo u mnie jest długi rząd brzóz który zasłania nasze wejście do domu od sąsiadów także tu jest ok i nie potrzebuję tak bardzo się zasłaniać - dlatego rezygnuje z oddzielania tych trójkątów. Właśnie od strony zachodniej jest gorzej i dlatego zaproponowałam te rabatę i bardzo się cieszę że mnie popierasz
Co do cienia z klonów sąsiada z zachodniej części to w lecie tak ok 15 zaczyna padać cień na te rabatę to jednak jest tam półcień.

Jeżeli u mnie jakieś miejsce ma 3 godziny słońca (pomiędzy cieniem od budynku, świerków, tuj), to ja już uznaję że to jest półcień i sadzę kwiatki

(tak fachowo, to za pełne słońce uznaje się min. 10 godz. bezpośredniego nasłonecznienia, za półcień - 6 godzin, a poniżej 3 godzin - cień)

Wklejam szkic rabaty z wymiarami.Mam zamiar usunąć ten 4-metrowy odcinek krawężnika i złączyć te rabatę w całość. Tylko ile drzew się tam zmieści? 3 Umbry a przy świerku jakieś inne drzewo co myślicie? Chciałabym żeby to była kontynuacja rabat 1 i 2 czyli te tawuły , jeżówki, szałwie, miskanty itp. Co myslicie? Tylko co wtedy z tą długą częścią równoległą do domu, pasuje też żeby była podobna do tej wczesniejszej, co uważacie? Chcę trzymać się jednego stylu, jednych gatunków. Te tawuły strasznie przypadły mi do gustu bo są piękne i niewymagające co najważniejsze W 'ogrodzie Anety' ślicznie wygląda tawuła szara ze śliwą 'Pissardii' a z przodu u niej są chyba jakieś żółte tawułki.
P.S linia tej rabaty do tarasu jest ustawiona równolegle do linii rabaty nr 2 (pisze bo tutaj tego nie widać)

makadamia napisał(a)

Jeżeli u mnie jakieś miejsce ma 3 godziny słońca (pomiędzy cieniem od budynku, świerków, tuj), to ja już uznaję że to jest półcień i sadzę kwiatki

(tak fachowo, to za pełne słońce uznaje się min. 10 godz. bezpośredniego nasłonecznienia, za półcień - 6 godzin, a poniżej 3 godzin - cień)

Makadamia, czyli mogę sadzić jeżówki i szałwię hehe

Wzdłuż domu może więcej traw? też bardzo mi się podobają, albo tej lawendy lub szałwii więcej wcisnąć. Sama już nie wiem...

Styl nowoczesny to nie tylko rośliny sadzone w linii. Myślę że takie obwódki wypełnione trawami jak najbardziej pasują do stylu nowoczesnego, ale ja specjalistą nie jestem

Ale skoro obwódki nie pasują a do tego tam cień, jeśli dobrze zrozumiałam, to trójkąty wypełniła bym jakimś cieniolubnych carexem.

Jeśli to tam dzieciakom najbardziej lubią hasać to się wstrzymaj bo co by tam nie rosło to zadepczą. Mój front też czeka aż młodszy wyrośnie z wjeżdżania z kostki we wszystko co śmie jeszcze rosnąć.

Tak sobie myślę że jak zwolnisz to wszystko ci się samo/małą pomocą forumowych koleżanek zacznie układać. Poznasz więcej roślin, ugruntuje ci się styl jaki chcesz u siebie mieć.

Zaczynałam tu zachwycona nowoczesnymi a wręcz minimalistycznymi ogródkami i nadal je podziwiam ale już wiem że to nie ja i musi być luz i dużo koloru.

Dorii, w pełni się zgadzam co do dzieciaków, dlatego nie planuje tam przy samym domu rabaty którą proponowała Makadamia bo wiem że nie ma racji bytu
Co do trójkątów to myślę jednak że rozplenice dadzą tam radę i nie rezygnuję z nich, jako drzewo wybiorę chyba 'Umbrę'. Myślałam żeby pomiędzy rozplenicami powsadzać czosnki olbrzymie żeby się coś działo na rabacie w czerwcu, co o tym myślisz? Szukam pomysłu na inną obwódkę, ale jak narazie twój cis jest najlepszy. Może masz jeszcze jakiś pomysł co by się tam sprawdziło i pasowało do rozplenic?
Porady Twoje i Makadamia są dla mnie bardzo cenne

Edit: jeszcze znalazłam fajne zdjęcie rozplenic z rozchodnikami. Mam trochę 'Matrony na podwórku mogłabym wykorzystać i powsadzać pod 'Umbry' w trójkątach. Tylko jaka odmiana rozplenicy żeby nie zakryła rozchodników. 'Hameln' odpada bo jest wyższa....macie jakiś pomysł?

Albo można by było dać rozplenice w środek dookoła rozchodniki , tylko co wtedy na obwódkę?

Hmm
Czosnki jak najbardziej.
Jak ma być nowocześnie to niczego bym do rozplenic nie dawała a na pewno nie kwitnącego w tym samym czasie co one.


A dlaczego nie cis? Zimozielony element się przyda a cis chyba najlepszy.
Co byś nie posadziła to przycinać trzeba dla zachowania formy.
Cis rependens albo baccata pierwszy będzie niski i szeroki a drugi to można przycinać jak się chce praktycznie ale to niech mądrzejsi zweryfikują bo nie mam ni jednego puki co.

Jakoś nie mogę zrozumieć fenomenu umbry. Mam duży problem z wyborem drzew bo zbyt wiele bym chciała ale umbry nie moja bajka.

Co do 'Umbry' to podoba mi się taka kulista korona i geste gałązki które są ozdobą również zimą.To że kwitnie z początku wiosny i że sama się formuje, nie ma dużych wymagań glebowych. Pasuje do ogrodów w nowoczesnym stylu, Ale podobno wolno rośnie. Doświadczenia nie mam, bo ani jednej sztuki nie mam na podwórku. Może ktoś się wypowie? Czytałam, że Szefowa bardzo ją poleca.

Dorii, czyli rozplenica i czosnki zostają, a jaką konkretną odmianę rozplenicy polecacie do tych trójkątów?
Co do tych cisów też nie mam doświadczenia, może ktoś podpowie jaką odmianę wybrać na niski żywopłot?