Nasiona już są gotowe do zebrania, sypnij od razu w wybrane miejsce, tak jak w naturze.
Ten ciemiernik jest dosyć wytrzymały na przesadzanie, ale po deszczu i w chłodny dzień będzie najlepiej.
I mocno podlej, bo liście napewno zwisną, ale potem się podniosą.
Jak ja lubię ten Twój kolorowy ogród, to też mój styl, w wersji mini.
Liliowce oglądam u Ciebie
Ps
Liliowiec od Ciebie ma 2 pędy kwiatowe, a hosty podrosły
Jolu dziękuję .Nie liczyłam ile liliowców mam.Ale sporo.
Bociek sąsiada już tutaj ponad 13 lat p jest w tym samym miejscu.
A do tej pory tylko 1 dziecko u nich przybyło. On po sąsiednich działkach jak po swoich włościach sobie chodzi.Do mnie też często przylatuje,
A niech tam.Można z bliska go sobie pooglądać.
Aniu, podziwiam na bieżąco: różyczki, powojniki,liliowce, hosty, wszelkie widoczki, zbliżenia i oddalenia, zestawienia i ozdoby... I aż mnie korci by to wszystko znów na żywo zobaczyć, ach ten brak czasu...ale może jakoś...!?
Aniu, lato bogate w różne kwitnienia.Bardzo bogate.
Aż samemu ie wiadomo co pokazywać.
Liliowców jeszcze będzie i będzie. Warzywka też rosną i cieszą
Bakłażany tez już rosną .
Fasolką szparagową już się objadamy.
Swoje owoce są pyszniutkie. Ja prawie codzienne idę na ogród i podjadam porzeczkę agreśiki, malinki. Mam czerwoną i żółta .Wystarczy.
Za rok i ty będziesz Aniu zajadać się owocami.
Oj wiem, wiem,ze hosty mam za ciasno posadzone.
Kiedyś je przelużnię, przesadzę. Ale miejsca takowego z cieniem to nie mam. Poczekają.
A jak tam masz ślimaki ?? U mnie w tym roku sa. Po raz pierwszy.
I kilka host mi podziurawiły Ale juz granulat wysypałam.
I teraz zbieram niedobitki.
Karczoch rośnie jak szalony
Grubo mam ponad 2 metry.Chyba inne zdjęcia na drabinie muszę mu robić.
Oj jest ich.Ale nie liczyłam ich to nie wiem ile dokładnie.
Dziękuję bardzo za te komplemenciki.
Oj buzia mi się śmieje od ucha do ucha.
Ale staram się pokazywać moje roślinki tak jak je widzę