Aniu, Twoje hortensje wypasione! I masz pięknego mieczyka tego zielono liliowego.
A ta trawa to mi też wygląda na trzcinnik brachytricha.

Czy ja wiem czy moje hortki wypasione. ot rosną sobie.
Mieczyki tu i ówdzie jeszcze kwitnąca te zielone liliowe to w tym roku kupiłam.
aha , dzięki za nazwę trawy. spodobały się te kłoski.
Ale wychodzi na to, że kupiłam trawę taką jaką dostałam niedawno tyle, ze mniejszą i nie kwitnąca od Joli-Aprilka i jej nie poznałam
Widziałam u ciebie pięknie kłosowce trzymają się pionowo. A u mnie się pokalają lekko. A czemu ?

Pamiętasz tą różyczkę ? i werbena bardzo ja polubiłam

Aniu dawno mnie u Ciebie nie było, ale już wszystko nadrobiłam. Na Twoich zdjęciach wcale nie widać jesieni, bo tyle kolorów i wydaje się że jest dużo cieplej niż u mnie.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że w końcu jakoś uda nam się zobaczyć.

Rudbekie piękne, jak słoneczka. Słoneczników kępa też ociepla widok.
Ale i eukomis chyba zauważyłam, inaczej warkocznicę.
Aniu, u Ciebie na zdjęciach tak słonecznie i wydaje się, że ciepło. Czy to tylko takie wrażenie?
U nas pochmurno i zimno. Brr.
Pozdrawiam Aniu ciepło.

Aniu, u Ciebie jest jeszcze dużo koloru. Nie widać, że zbliża się jesień.

Aniu, dawno u Ciebie nie byłam, bo będąc na działce nie mam Internetu wszystko tak pięknie Ci się rozrosło, jest co podziwiać. Widoki zalewowe cudne. Pozdrawiam

Różyczka Stadt Rom, ta ode mnie? A werbenki od Agi, też je lubię
Aniu kłosowiec u mnie tworzy już spory krzaczek i mam go w obejmie, tej zygzakowej. Inaczej też rozłożyłby się na boki. Po deszczu te młode też mi się trochę kładą.

Te Twoje zdjęcia wschodów i zachodów słońca nad Zalewem po prostu zapieraja dech