Zdolniacha piękny obraz ,czas szybciej leci a ja nie mogę usiąść do pędzla.Pozdrawiam

Agnieszko dziękuję.
Ja dopiero w zimie coś zaczęłam.
W poprzednim wątku -Dębowe zakątki 1 i na stronie 1484 jest kilka pierwszych obrazów.

Aniu dziękuję.
Jak nie można działać ogrodowo to próbuje inaczej coś działać
Tylko dzisiaj zimnica straszna. Wczoraj 27. Gorąco.
A dzisiaj 7 i zimno. Brr .
U ciebie też ?

Dorotko dziękuję. Ty też jesteś zdolna.
I czytam i widzę że na dużo rzeczy zrobiłaś uwagę. Na sukienkę, włosy , kwiaty w koszu. .
Jeszcze pewne rzeczy są do podciagniecia.
Ale cieszę się i to bardzo że takiej artystycznej duszy obraz się spodobał. Bo ja wciąż próbuje I uczę się.
Widziałam twój magazyn patyczkowy. Jest suuper.
Ja kilka też gdzieś włożyłam. Niby coś tam żyje. Może coś będzie ?
Ale strong nie mam.
Może kiedyś tam sobie sprawie .

No tak, Twoje piękne anioły

Aniu u mnie też dziś zimno, pochmurno i przelotny deszcz, a jeszcze wczoraj opalałam się w ogrodzie
Ostatnio też malowałam...ale imregnatem drewno! Tym razem twórczo działał mój syn, robił mi z palet mebel ogrodowy. Ja pomalowałam...prawie, bo zbrakło mi impregnatu. Jak skończę to pokarzę

Obraz bardzo mi się spodobał, mam zamiar spróbować malowania na starej desce, ale jakoś polotu mi brakuje. Chciałam zrobić taką zawieszkę z nazwą mojego ogródka. Jakoś zabrać się za to nie mogę. Dziś ciągałam doniczki z magazynu roślinnego do budynku gospodarczego. Boję się przymrozków. Teraz idę nakryć anabelki przy altanie, żeby w sezonie było na co popatrzeć.