vita napisał(a)

Deser z pokrzyw wygląda smakowicie, czego dodałaś oprócz pokrzyw?
Latami mroziło mi kwiaty magnolii, przywykłam Strata jednak boli, pomimo wszystko trochę się nacieszyłaś Genie

zblendowałam pokrzywę z bananem i jabłkiem, więc nie była taka zła

Ale tu u ciebie pięknie ,kolorowo , kwieciście magnoli współczuję odbije napewno , ja właśnie dlatego co rok sobie jej odmawiam bo nie mam tak osłoniętego miejsca dla niej i każdy malutki mróz robi jej krzywdę i nie mogłabym na to patrzeć , choć w tym naprawdę magnolie miały pole do popisu i wiele z nich było widać u sąsiadów i po okolicy dawało wielkie show .

Będę tu wracać aby nacieszyć oczy u ciebie .

Z tą pokrzywą, to myślałam, że przygotowałaś odżywkę dla roślin, a tu chyba deser dla Ciebie skoro z bananem i jabłkiem.

U mnie też mróz liznął co nieco w ogrodzie
Miejmy nadzieję, że już po przymrozkach

Sylvatika napisał(a)

Mam nadzieję, że odżyje bidulka …,

Przepiękna ta Genie, nie dziwię się, że nie mogłaś się jej oprzeć. Szkoda, ze mróz ją uszkodził, ale trochę się nią nacieszyłaś, a ona na pewno sobie poradzi i za rok znów będzie czarować wspaniałymi kwiatami.

Masz bardzo dużo wiosennych kwiatów. Ciemierniki zachwycają.
Przy takim widoku magnolie po mrozie też bym się załamała, więc tak wczesnych krzaków nie sądzę. Już przechodziłam załamania przy migdałkach

Ciekawostka- dyptam jesionolistny- od 2 lat w moim ogrodzie- prezent od cioci- ogrodniczki

Mój ukochany Clematis - dr Ruppel- mam go w 3 miejscach; pierwszą sadzonkę kupiłam 25 lat temu

Piwonia rubra plena - zawsze kwitła na dzień matki, ale w tym roku - wiadomo - u mnie już prawie przekwitła
I red charm - tez wcześniej niż zwykle ta to jest dopiero piękna

I jeszcze Orliki - moja miłość od zawsze i na zawsze chyba

Azalia CHANEL - kwiaty nie są aż takie spektakularne- ale nie sposób przejść obok obojętnie- pachnie z daleka …