Są ścieżki (tutaj akurat w zielniku):




Jest woda (i nawozy roślinne):





Są donice z czymś (np. pnącą truskawką, z rozmarynem albo malutkim laurem, był też prusznik, nie wiem co będzie teraz)

Są zioła i kwiaty jednoroczne

Czasami niedopilnowane (np. dynamiczne mieczyki)

Ważne dla zdrowotności nasturcje i aksamitki, także aminek co roku:







Oczywiście dalie, zawsze:



I potrzebujące dużo wody groszki pachnące, chętnie zrywane przez wszystkich.

Jest staranie i oczekiwanie na plony:



Są plony:







I piwniczka, go której te plony wędrują.





A w tym sezonie będzie więcej zdjęć z procesu rośnięcia warzyw.

Warto zajrzeć do warzywników u Ani, Gabrysi, Vivy, Konrada, Aliny, Marzeny O., Asi, Justyny, Gosi, Magdy, Oli, Hanusi, Basi i uczyć się również od Anglików.

AnaAn napisał(a)

Ewa, przepięknie komponujesz byliny! Och, ile z nich chciałabym mieć u siebie! Twoje róże też powodują szybsze bicie serca
Ogród przemyślany, cudny!
Pozdrawiam, Ania

Aniu, na widok moich róż też mi szybciej serce bije. A to z powodu ogromu zadania, jakim jest uporządkowanie rabatki.

Miło mi, że zajrzałaś .

Gardenarium napisał(a)

Ja co prawda nie specjalistka, ale wklejam - Warzywa w ogrodzie trochę inaczejZaglądajcie proszę trochę w chmurę tagów na stronie głównej i w artykuły. Zdjęć tam mnóstwo

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/426-ogrod-warzywny-tez-moze-byc-piekny
https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/113-warzywa-w-ogrodzie-nieco-inaczej
https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/112-ogrod-warzywny-w-sissinghurst-castle-garden

Prosimy o więcej chmury tagów i zdjęć. Warzywniki "w chmurze" (cloud) - co na to informatycy?

Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam w odpowiedziach (zdarza mi się).

Wszystkim miłych snów z rumianami nad potokiem.

oglądam te twoje zdjęcia ...i oglądam

i jeszcze przyjdę oglądać


PS. przy okazji kolejny raz spojrzałam na światowe warzywniki

Ktoś tu mówi o światowych warzywnikach? No nasze są na pewno europejskie!
Wzorować się trzeba, ale własne możliwości i potrzeby też trzeba brać pod uwagę.
Nie będę sadzić szpinaku i roszponki,
bo nie lubię,
natomiast groszek zielony,
to mój ulubiony.
Plany nasadzeniowe =
mimo wszystko muszą być z głową.
Co pierwsze kiełkuje,
co z pola schodzi,
czy uda się jeszcze coś posiać potem,
i czy się urodzi?
To nie jest takie hop siup -
ziarenka do ziemi.
Jak mówiono na wsi:
Mądremu, to i byk się ocieli!
Wszystkim,
co chcą własne warzywka mieć,
tego życzę.
Trzeba nie tylko chcieć.