Aaa, nie doczytałam, że świerki do wycięcia, to w takim razie insza inszość
Dałabym miłorzęby tylko w szpalerze przy wjeździe - przy słupie zostawiłabym tą fastigiatę.
Odległość od kostki dla wszystkich taka sama: na tyle daleko, żeby drzwi od samochodu można było wygodnie otworzyć

, ale na tyle blisko, żeby ten pierwszy, na lewo od ścieżki, zmieścił się jeszcze w rabacie.
Chcesz sadzić co dwa metry? Nie za blisko? To chyba nie będą marikeny?