Cieszy mnie bardzo ze wracasz do żywych ogrodowo. Ćmy nie zazdroszczę. Pokaż obrazki, mogą być z komórki .

Też czekałam na wieści. Z Wodami Polskimi to wieczny kłopot....
Zawsze się zasłaniają brakiem środków.
Mam nadzieję, ze jednak zaczną u Was odbudowę linii brzegowej.
Ja w tym roku posiałam dalie pomponowe w paletkę. W tym tygodniu wysadziłam maleństwa w grunt, zobaczymy może coś urośnie
Fajnie, że udało się budynek gospodarczy postawić na nowo Masa ciężkiej pracy za Wami.
Z buksami i ćma można sobie poradzić pilnując pryskania. Jak złapie grzyb to praktycznie nie do uratowania są. Tak, że wiesz ćma to mniejsze zło jakby co

No nareszcie jakiś znak życia!
Cieszę się, że ruszyliście do przodu. Mam nadzieję, że ogrodowiskowe środowisko trochę się do tego przyczyniło.
Czekam z niecierpliwością na aktualne fotki...

Ewo, oby zdrowie było, reszta powoli, powoli da radę. I tego się trzymajmy.

Ewo, bukszpany odrastają, w dodatku bardzo gęste, bo są mocno przycięte przez gąsienice. Ja niestety traktuje je chemia conajmniej raz w miesiącu. Regularnie tez oglądam. Widzę że najbardziej lubią zacząć tam gdzie ich nie widac, np. jak od tyłu bukszpan zasłania mi jakąś roślina.
No i wróble są doskonałym zwiadowcą. Jak obsiadają tzn ze się gąsienice pojawiły.
Ale staram się sadzonkowac troche cisów, trochę dokupuje, i stopniowo wymieniam.

Dobrze Ewuś, że się odezwałaś

Super że wracacie do formy ogrodowej
Czekamy na zdjęcia z nowego

Kochana Pszczółko,

O Waszej tragedii przeczytałam jakieś dwa tygodnie temu.
Nie wiedziałam co napisać, bo miałam serce ściśnięte i policzki mokre... (Choć mówią o mnie twarda sztuka)
Jakbyś potrzebowała jakiś roślin, pomocy to pisz.
Sama mam w ogrodzie rośliny od Ciebie które pięknie rosną aż tak że będę musiała je rozdzielać.

Ja też czekam na zdjęcia.
Najważniejsze, że się nie poddaliście i ruszyliście do przodu.