I ja czuję niedosyt zdjęciowo-opowieściowy...
Pędzę do wątku spotkaniowego, może ciut go zmniejsze

Oglądając zdjęcia zamarzyło mi się pomoczyć stopy w lodowatej wodzie, w upalny letni dzień U nas w okolicy jest kilka takich górskich strumieni i jako dziecko właśnie tak robiłam. Teraz na nic nie ma czasu.... jak to jest?

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

O, ścieżka do strumyka się zrobiła. Ogrodniczka pewnie szczęśliwa z tego powodu.
I kolby łubinów wypatrzyłam. Czekam na sesję zdjęciową tych Twoich jasnych.
Pozdrawiam

Też ją zauważyłam, miodzio

śliczna ta trybula, delikatna i urocza

Pieknie tu

Też jestem bardzo ciekawa tej nowej ścieżki, powstała po całości czy fragmentarycznie? No i materiał Łany białej miesięcznicy uwodzą

Pszczelarnia napisał(a)

Dla upamiętnienia połowy maja.

Czosnki to tu, to tam:

jakie to czosnki? sa takie ciemne czy tylko sie wydaje?

chyba PS. tylko światło chyba takie było.

Ewa, pamiętam, że sadziłaś magnolie. Jak przezimowały ? U mnie kolejna padła, z 7 zostały 3. Mój klimat im nie służy

Pięknie u Ciebie

malkul napisał(a)

chyba PS. tylko światło chyba takie było.

tez tak pomyślałam ale może te zrobić te ciemne których nazwy nie pamietam i na ktore szczedzilam jesienią kasy

PS sa bardziej kuliste, no moje w kazdym badz razie (jesli sie nie pomylili przy wsadzaniu cebulek do opakowania )