Jest wątek ławki,teraz wątek ogrodowych kompletów,a może nie tylko,może jeszcze leżaków,hamaków,huśtawek,parasoli,czyli wszystkiego,co służy nam do wypoczynku w ogrodzie,jeśli oczywiście mamy na to czas. Ja mam go mało. A ławeczka niech będzie osobno,bo jednak ławeczka,to ławeczka i lubi być sobie sama w ogrodzie. Zaczynam od mojego tarasowego umeblowania. Stół i dwie ławy zrobione trzy lata temu na zamówienie u bieszczadzkiego stolarza z modrzewiowego drewna. Miało być naturalnie,więc było olejowane,ale nie nabrało piękna i patyny,zbrzydło bardzo,więc zostało oszlifowane i zabezpieczone innym preparatem. Ławka przed stołem jest z innej bajki,trzydzieści lat starsza,ale też modrzewiowa i wpasowała się.



A to inny komplecik,którego nigdy bym nie kupiła,gdyby nie fakt,że po sezonie kosztował tylko 35 zł. Widziałam też coś takiego w jakiejś książce ogrodowej, w różu i wyglądało słodko. A niech sobie będzie,może zmienię mu kolor i gdzieś tam w końcu zagości. Takich okazji nie wolno przegapiać.

Mnie bardzo się podoba ten cały kącik, z niebieskimi mebelkami włącznie. Piękna kompozycja roślinna. Pozdrawiam.

pięknie obsadzony zakątek .fajna odmiana bergenii

O !!! u Grażyny na każdym kroku mamy przykłady dobrej konsekwencji. Duży kącik, a zobaczcie ile tu gatunków? Bergenia, wrzosy i dwa drzewa (magnolia i wiśnia?), a praktycznie jedno. Jest jesień, a kącik wygląda na zadbany, dzięki zimozielonym roślinom. Równowaga, nie rosną same gubiące liście. Komplet mebelków dopełnia kompozycję. Wzór doskonałego wnętrza. Wiosną pewnie pokażą się cebulowe w pustym miejscu, albo i hosty na nich, zgadłam??? Warto naśladować.

Dorzucę dla przeciwwagi coś ultranowoczesnego...



...i przytulnego, niczym moherowy berecik (motyw Italii mi się przewija)

Bardzo ładnie. Czyli drzewa w donicach?

Na sznury winobluszcz pięciolistkowy, albo bluszcz. Bukszpany jak najbardziej, co do drzew, mam dobre doświadczenia ze śliwą wiśniową, albo "Umbraculifera".

Będzie, ale trzeba ciąć potem i odmładzać. Albo posadzić bluszcz. Ja wolę bluszcz.

Winobluszcz szybciej się owinie i obrośnie, a można go kontrolować, ciąć. Nie przemarznie, a bluszcz może.

Danusiu, mam jeszcze jedno pytanie odnośnie zakrycia ściany, ale przenoszę się do swojego wątku, bo tutaj nie jest dobre miejsce