Otrzymaliśmy takie zapytanie:

Moi drodzy myślę że piękny ogród nie jest mi pisany, sił coraz mniej nikt w domu nie zauważa piękna roślin więc chciałam ich wszystkich zachwycić JODŁĄ KOREAŃSKĄ i cóż żółknie, traci igły a jej szyszki już rozleciały się w drobny mak w lecie sączyła się z nich żywica.Opylałam talstarem co 2 tygodnie na wiosnę aż do czerwca i nic.Proszę o rady.

Pozdrawiam zrozpaczona ewka

A może ona wcale nie ma szkodników tylko za mokro?
Możesz wkleić zdjęcie?

Wątek nieco zapomniany, ale spróbuję z zapytaniem. Mam u siebie jodłę koreańską (chyba), była przeceniona po okresie bożonarodzeniowym. Po posadzeniu straciła wszystkie igły, ale w kolejnym sezonie puściła nowe przyrosty, podobnie w tym roku. Niestety, te z zeszłego roku są przybrązowiałe. Czy to przemarznięcie, czy jakaś inna przyczyna? Nie miała do tej pory szyszek i jakoś słabo z nią. Jak można jej pomóc? Nawożona była Magiczną Siłą.

Może to być choroba grzybowa np. osutka jodły. Kiedy zauważyłaś objawy ? Twoja jodła ma ogólnie słabą kondycję zdrowotną, co widać na zdjęciu i jako osłabiona jest bardziej podatna na różne infekcje.
Kiedy wykonywałaś nawożenie ?
Spróbuj ją opryskać preparatem grzybobójczym Topsin.

Małgosiu, objawy zauważyłam w zeszłym tygodniu, ale pewnie już dłużej ten stan się utrzymuje. Ostatni raz nawoziłam ok. dwóch tygodni temu, na igły i doglebowo nawozem interwencyjnym.

Tę jodłę chcę przesadzić w bardziej nasłonecznione miejsce, czy w tym stanie to jest wskazane? Może gdybym przygotowała jej dobre miejsce i glebę, ruszyłaby? A oprysk zrobię, wg Twojej rady.

Na razie nie przesadzaj, bo jest gorąco. Ale jeśli przygotujesz jej dobre miejsce jej stan na pewno się poprawi.

Jestem ciekawa czy wytworzyła już nowe korzenie. Może ona resztkami sił żyje?

To nie jest jodła koreańska a jodła kaukaska moim zdaniem .

Obrazek

pieski kochane też czasami swoje dołożą.

Mam jodłę, jest już duża i zawsze mnie cieszyła, ale chyba umiera!!! Czy ktoś mi może powiedzieć , czy można ją uratować i co jej jest ? Nie bardzo wiem, gdzie szukać pomocy i gdzie umieścić pytanie, na razie pytam tutaj, może ktoś tu zajrzy i mi pomoże.
Żółtych igieł najwięcej jest na dolnych gałązkach i stopniowo idą w górę na wyższe partie.

Żółknięcie igieł może powodować kilka różnych przyczyn. Jedną z nich mogą być szkodniki (trzeba obejrzeć czy od spodu igieł nie ma kropek - odbarwień - mogą być to przędziorki - bo jodły są przez nie atakowane). Jeśli widać białe kłaczki - to ochojnik jodłowy.

Kolejna przyczyna to choroby grzybowe np. zamieranie pędów. Opryskujemy Bravo, Topsinem.

Czy nie ma pod korą maty? to też może zaszkodzić.

Zółknięcie może też powodować susza, albo wprost przeciwnie - zbyt dużo wody - może tam się zmieniły stosunki wodne ? Nadmiernego zagęszczenia tam nie ma? więc cień nie wchodzi w grę?

Sprawdź co jest z igłami, jeśli nic żadnych odbarwień kropek, to sprawdź czy nie jest za sucho - wtedy podlewaj obficie, codziennie zalewaj.

Jeśli za mokro - no to wiadomo - trzeba odwodnić teren.

Może to być też normalny objaw żółknięcia najstarszych igieł, jeśli wykluczysz pozostałe punkty.

Danusiu, dziękuję za szybką odpowiedź.
Jodły rosną przy brzozach, więc może faktycznie mają za sucho, zaczęłam je podlewać, bo też pomyślałam, że to może być przyczyna żółknięcia. odniosłam też wrażenie, że igły żółkną w zastraszającym tempie, jutro zobaczę pod kątem szkodników.