Dzisiaj kolejne pęcherznice przesadzone - teraz w końcu jest ład i porządek z nimi - jasne obok siebie wszystkie, ciemne też, i w innym miejscu.
A tyle ich mam bo to "dzieci" - sadzonki własne
Aaa..i mam jedną piękną, i tą przez pierwsze lata naprawdę ostro cięłam.
I oby jutro udały się zakupy, bo aż nosi aby coś nasadzić, a nie tylko przesadzić.