Moja trawa pampasowa przeżyła zimę jednak na tą chwilę wypuściła tylko kilka listków i nie tworzy się kępa- chyba źle ją przycięłam

Nie, część kępy wymarzła.

Witam
Bardzo prosżę o radę w sprawie trawy pampasowej. Mam jedną sztukę od 3 lat. Co roku na zimę jest okrywana i zabezpieczana, a wiosną przycinana. Miewa sie chyba dobrze bo z roku na rok kepa coraz bardziej się rozrasta i w szerz i wzywż. Problem z tym że ani razu nie kwitła. Jest posadzona przy zachodniej ścianie domu, więc przez połowę dnia ma pełne słońce. Tutaj na którymś wątku czytałam że ona powinna być na słońcu cały dzień. Czy to może być powód jej strajku?

Tak. Poza tym niektóre odmiany nie są w stanie u nas zakwitnąć, ze względu na za krótki okres wegetacyjny.

Hmmmm... w takim razie w tym roku nastąpi "chwila prawdy" bo zamierzam ja przesadzić w nowe miejsce, gdzie przez cały dzień będzie miala słońce. Zobaczymy co będzie. Bardzo dziękuję za radę

Mysle ze juz wiem na czym polega sekret trawy pampasowej i jej zimowania. Mam ja kilka lat w ogrodzie, pieknie mi kwitnie, nic z nia nie robie, nie cackam sie, raz ja po zimie obcielam, tylko raz w celu sprawdzenia. I rosnie i ma piekne biale pioropusze.

Jeszcze tylko cos sprawdze i Wam podam informacje

Jak tam wasze trawy pampasowe? Czy już ruszyły? Ja już jakiś czas temu swoją przycięłam. Teraz czekam na pierwsze pędy, a to jest dopiero jej pierwsze zimowanie. Czy powinnam się martwić, że nie ma pierwszych pędów?

Moja ruszyła, nieśmiało co prawda, ale jednak.

Moja pampasówka ma się bardzo dobrze, zdjęcie sprzed miesiąca, teraz jest jeszcze trochę gęstsza i wyższa. Kwiatu na tę chwilę brak, aczkolwiek dostrzegam jakieś kosmate nitki wewnątrz jednego z pędów. Podobne dostrzegałam u miskanta gracillimusa, który zakwitł tydzień temu. Poczekamy zobaczymy

No cóż, chyba w tym roku moja pampasówka nie zdecyduje się na kwitnienie, ale i tak uważam za swój sukces fakt, że przezimowała bez żadnych strat i ładnie się rozrosła. Może w przyszłym roku uda się ją zachęcić. Planuję dłużej przetrzymać ją pod mini cieplarnią, którą także na tę zimę przygotuję.