Klona jesionolistnego mam i nie narzekam, może dlatego że to odmianowy (Odessanum). Co roku ma silne cięcie i liście ma "tylko" na młodych pędach. Przyrost roczny przez to bardzo duży.



Zdecydowanie za to nie polecam Aralii japońskiej. Zwłaszcza do małych ogrodów. Rozrasta się niesamowicie szybko(szybciej niż Sumak octowiec) przez odrosty korzeniowe. Efekt jest taki, że wszędzie na rabacie wyłazi z ziemi. Jak się usuwa mechanicznie to ciągle będą wyłaziły, bo wystarczy fragment korzenia w ziemi i łatwo się odradza. Zwalczyć trzeba chemicznie (Roundup)

Roślina może i ciekawa, jeden liść wygląda jak gałąź. Pień pokryty jest kolcami. W stanie bezlistnym wygląda dość śmiesznie, ale....NIE POLECAM.



nie mogę znaleźć na razie lepszego zdjęcia (nie lubię dodawać obcych zdjęć - z resztą nie powinnam). Fragment Aralii widoczny jest z prawej strony. Pod nim widać już młode odrosty korzeniowe.

Ja też nie za bardzo rozumiem krytykę tego klonu. Przynajmniej te odmianowe wyglądają świetnie. Sam mam Flamingo i to jedno z najpiękniejszych drzew w moim ogrodzie.
Do grona roślin niepolecanych dodałbym rokitnika zwyczajnego. Jedyne, do czego tak naprawdę się nadaje to obsadzanie skarp. Posiada bardzo ekspansywne korzenie, odrosty ma gorsze niż sumak, do tego bardzo długie i ostre kolce. Kilka razy pracę przy nim przypłaciłem ostrymi zadrapaniami w pobliżu oczu i poszedł pod siekierę. Z korzeniami jeszcze dwa sezony walczyłem.

Rokitnika też mam i potwierdzam, że odrosty ma paskudne. Szkoda, że o tym nie wiedziałam zanim go posadziłam... O sumaku octowcu wiedziałam, więc go w ogrodzie nie mam. A rokitnik czasami w różnych gazetach polecany jako nietypowe drzewko owocowe, o owocach prozdrowotnych. I zwróciłam uwagę, że prawie nigdy nie ma mowy w tych artykułach o tych odrostach. U mnie owoców jak na lekarstwo, bo on obcopylny, a je się nie zdecyduję na drugiego. Chyba nawet zdecyduję się na wycięcie tego co mam, choć b. tego nie lubię. Widać go w rogu po lewej. W sumie to mi się podoba taki srebrzysty w stylu śródziemnomorskim, tylko te odrosty. Widziałam w miejscowości koło siebie rokitnika, który się wymsknął z posesji - rozwalił asfalt, masakra!

ekspansymwy jest tak jak sumak octowiec ja mam w ogrodzie ale będzie zlikwidowany bo jest niedo okiełznania rośnie jak szalony no i te odrosty wszędzie.

dodałabym jescze paulovinię puszystą.

Bez czarny jeszcze chodzi mi o tą dziką formę też nie do okiełznania
Rokitnik jeszcze bo też odrosty tworzy.

A są jakieś sposoby na okiełznanie rokitnika? Komuś się to udało?

Nie sadzić.

Mało optymistyczna odpowiedź
Naprawdę nie ma na niego żadnego sposobu?

Nie ma, wylezie wszędzie, pod barierą, wszędzie, w trawniku, na rabatach. Jak chcesz to go\ posadź w kręgu betonowym, ale też pewnie kiedyś wylezie.