jambosana
21:26, 07 paź 2011

Dołączył: 26 sie 2011
Posty: 585
Hej, ponieważ wątek podobny z "iglakami" spotkał się (generalnie) z pozytywnym odzewem, może spróbujemy zrobić taki ranking liściastych. W "iglakach" wyjaśniliśmy sobie, że jest on w 100 % subiektywny, tzn. ktoś nie lubi danej rośliny i uzasadnia, ktoś inny pisze, że wręcz przeciwnie - on uwielbia, podaje zalety, a wady owszem są, ale niewielkie, za to potencjalny nabywca roślinki ma większą wiedzę.
Na pierwszy ogień mój typ. Katalpa. Mam katalpę Purpureę. Od wiosny 2009r. Ma piękne purpurowe przyrosty, piękne duże liście. Rośnie słabo, ale może jej nie odpowiada stanowisko - słoneczne, gleba gliniasta, kamienista, w tym miejscu sucha. Ale nie o to chodzi. Wierzę, że kiedyś "załapie" i rozrośnie się, dając piękny, świetlisty cień i kwiaty. Chodzi o to, że ona jest źródłem moich corocznych stresów w okolicy maja. Wchodzi w okres wegetacyjny bardzo późno. W połowie maja, choć wokół przyroda tętni, ona straszy swoim łysym kikutem. A ponieważ wiem, że przemarza, a nawet potrafi w młodości zmarznąć w ogóle, od początku maja, codziennie, chodzę koło niej i obserwuję, czy w końcu puszcza listki. W tym roku ruszyła koło 20 maja !. Teraz z kolei jest już prawie łysa....Najgorsze jest to, że posadziłam ją od frontu....
Na pierwszy ogień mój typ. Katalpa. Mam katalpę Purpureę. Od wiosny 2009r. Ma piękne purpurowe przyrosty, piękne duże liście. Rośnie słabo, ale może jej nie odpowiada stanowisko - słoneczne, gleba gliniasta, kamienista, w tym miejscu sucha. Ale nie o to chodzi. Wierzę, że kiedyś "załapie" i rozrośnie się, dając piękny, świetlisty cień i kwiaty. Chodzi o to, że ona jest źródłem moich corocznych stresów w okolicy maja. Wchodzi w okres wegetacyjny bardzo późno. W połowie maja, choć wokół przyroda tętni, ona straszy swoim łysym kikutem. A ponieważ wiem, że przemarza, a nawet potrafi w młodości zmarznąć w ogóle, od początku maja, codziennie, chodzę koło niej i obserwuję, czy w końcu puszcza listki. W tym roku ruszyła koło 20 maja !. Teraz z kolei jest już prawie łysa....Najgorsze jest to, że posadziłam ją od frontu....
____________________
Pozdrawiam Beata http://www.ogrodowisko.pl/watek/3676-gdzies-wsrod-lak
Pozdrawiam Beata http://www.ogrodowisko.pl/watek/3676-gdzies-wsrod-lak