Ja w ubiegłym roku kupiłam dwie sztuki klonu jesionolistnego, szczepiony na pniu. niedouczona a Pani w szkółce polecała,wiec mam . przesadziłam je w miejsce zacienione obok sosny która i tak brudzi. Trudno zobacze co z nim dalej bedzie. Nie wiem jak je teraz prowadzić mam zamiar mocno ciac żeby były z nich małe kuliste drzewka. czy teraz moge jeszcze przyciąc?? Kolor lisci w cieniu ok jednak do słonca nie nadaje się, przypala. kurcze wygląda jak brudny mop do góry nogami

Drzewa lepiej ciąć w marcu, ja bym teraz dał spokój. Ta się w ogóle zastanawiam czy warto go trzymać skoro Cię denerwuje, kuli z niego raczej i tak nie zrobisz.

Gardenarium napisał(a)

Niepochlebne opinie są o klonach jesionolistnych, a nie o klonach ogólnie. Ten klon ściętolistny to prawdziwy rarytas i polecam.

Dlaczego są niepochlebne opinie o tych klonach?
Ktoś napisał, że to śmieciuch.
Czy aż tak gubi liście?
Chciałam kupić Flamingo - na pniu, kulka, w całości wysokość ok 3 m, za 65 zł...
Zastanawiałam się tylko jak go przewiozę na działkę a tu czytam, że nie polecany.
Napiszcie coś więcej, dlaczego nie polecacie.

Mam piaszczystą glebę i chciałam rozjaśnić bok działki, między dwiema sosnami (pospolitymi). Sosny mają ok 6-8 m, jeszcze sporo urosną. Chętnie bym je wyrzuciła ale na naszych działkach, to sosenki są "w domu", a my to najeźdźcy
Każdy ma ich po kilka sztuk na działce.

Ten klon potrzebuje dość sporo wilgoci, wtedy nie będzie aż tak zrzucać liści, a u Ciebie jest piasek, więc może być nieładny.

Klon jesionolistny to gatunek w zasadzie już dawno zaniechany do sadzenia w miastach. a w ogrodzie to nawet za dopłatą bym nie posadziła. U mnie rośnie niedaleko, codziennie pod nimi przechodzę. Na pieńku są strupy i guzy, masa odrostów, wstrętne drzewo, najgrosze z możliwych. Mówię o czystym gatunku. Ale te kolorowe również nie należą do moich ulubionych. Dawno temu marzyłam o A. negundo 'Flamingo" - dostałam do sąsiadki, a jak się rozrosło i pokazało swoje wady, natychmiast wykarczowałam.

Danusiu, jak idę do ogrodniczego i widzę te piękne, kolorowe kulki na 2 metrowych nóżkach, to aż nie chce mi się wierzyć, że szczepiony na pniu "Flamingo" to będzie takie śmiecące brzydactwo
Czy na pewno o nim piszecie...?
[---]

Myślałam, żeby posadzić go między dwiema sosnami, żeby rozjaśnić jedną ze ścian działki.
Czy myślicie, że skoro teraz jest cięty w kulkę, to da się go utrzymać w ryzach.
A może coś innego posadzić?
Tylko co...

Nie wiem jak się "zachowuje" kulisty, ale o tym piszemy w zasadzie, ładny to on jest teraz, w ogrodzie mnie się nie podoba. Ale każdy może mieć swoje zapatrywania.

Gardenarium napisał(a)

Nie wiem jak się "zachowuje" kulisty, ale o tym piszemy w zasadzie, ładny to on jest teraz, w ogrodzie mnie się nie podoba. Ale każdy może mieć swoje zapatrywania.

Danusiu, dziękuję za odpowiedź.
Jeśli nie klon to,
co byś mi poleciła do rozjaśnienia ściany południowej (bok działki z sąsiadem) zaznaczyłam czerwoną strzałką.
Do rozjaśnienia i osłonięcia od sąsiada, który ma czterech dorastających synów
Z zachodnich okien ich domu widać nasze miejsce wypoczynkowe pod narożną sosną.

Tu schemat mojej działki 600 mkw (20mx30m).

W połowie boku działki rośnie sosna pospolita druga zaś w narożniku.
Między pniami obu sosen jest 880 cm
Chciałabym tam drzewko o docelowej wys. 5 m.
Muszę też posadzić coś niedaleko furtki.
Bo gdy świeci słońce mam na działce patelnię - trawa schnie w krótkim czasie mimo, ze to odmiana Sahara
Przepraszam z rysunek - plan, wykonany na szybko w Paincie.
Proszę o poradę.
Pozdrawiam
Hanna

PS. Czy powinnam założyć nowy wątek???

Żółtą tuję 'Aurescens' a nawet trzy jak wejdą, na pewno zasłoni i rozjaśni sine świerki.

Powinnaś wkleić w pojedyncze pytania na temat projektowania rabat

Gardenarium napisał(a)

To najgorsze drzewo jeśli chodzi o kulistą koronę, nie polecam a nawet zabraniam sadzenia, jest okropne i potem nie dasz rady z formowaniem korony, Poza tym jest kruche, wymarza, czasem pół korony wymarznie, liście jesienią wyglądają jak sparzone wrzątkiem, ani się nie przebarwiają, ani nic, po prostu okropieństwo.

Choć 15 lat temu sadziłam w ogrodach, taraz żeby mi dopłacali - nie posadzę

Ja właśnie też chciałem zasadzić robinię akcjową, ale właśnie przeczytałem ten wpis i zastanawiam się, co można posadzić zamiast?