Domi kordyliny w cieniu od zachodu. Ciekawa jestem czy przetrwają zimę? Raczej jestem na nie nastawiona jako jednoroczne Chować ich na zimę też nie zamierzam
Ania może te leżące płatni też polubię To dobry pomysł
Nareszcie w tym poukładanym ogrodzie odpoczywam i nic mnie nie drażni: za dużo, za mało, za kolorowo, brak koloru, brak zimozielonych itd - z tymi dylematami skończyłam