Dotarłam w końcu, musiałam trochę poczytać i mimo, że jeszcze wątek krótki to mi się zeszło. Wieczory teraz jeszcze krótkie a ja po ostatnich pracach w ogrodzie jak z niego wracam to padam. Ale wracając do Twojego ogrodu, jestem pełna podziwu tego w jaki sposób to wszystko zorganizowałaś, przeniosłaś, jak urządziłaś. Patent z trawnikiem ciekawy, aż zaczęłam zastanawiać się czy go nie skopiować u siebie. Mam spory kawałek do dosiania i raz, że psy a dwa, że to w pobliżu wielgaśnego orzecha włoskiego i już co prawda delikatnie zaczynają lecieć suche listki. A tak szybciutko trawka by wzeszła.
Czapki z głów Mirella, pięknie urządziłaś przestrzeń. Mimo, że rośliny te same to ogród zupełnie inny. Pięknie