Dobry wieczór
Pani Danusiu dziekuje za odpowiedź
Trawa siana i nawozona byla siewnikiem na kółkach
Co powinnismy zrobic żeby uratować nasza trawe?
Prosze mi jeszcze napisać czym potraktować grzyby jest ich coraz wiecej Robi sie nam w 'ogrodzie' grzybowisko
Jestesmy począkującymi ogrodnikami i wszystkiego sie uczymy (na własnych błędach)

Gardenarium napisał(a)

Nie wiem jednego i nie jestem w stanie stwierdzić z całą pewnością, czy:

trawa jasna jest spalona, czy zagłodzona. Nie poradzę więc donawożenia w miejscach jasnych, bo w przypadku spalenia - doleję tylko oliwy do ognia.

Lej wodę i odczekaj dwa tygodnie, co będzie się działo z trawnikiem.

Hej
Na trawniku założonym na jesien zeszlego roku kilka dni temu pojawily sie grzyby. Narazie jest ich nie weiele ale po skoszeniu szybko pojawią sie kolejne. Grzyby pojawily sie wlasciwie zaraz po nawizieniu trawnika 2 tygodnie temu. Byc moze to zbieg okolicznosci ale trawa ruszyla jak szalona i wymaga teraz koszenia 2x w tygodniu a nie jak wczesniej 1xtydzien.

Przeczytalem pierwsze 7 stron tego wątku i doszedlem do tego zeby zastosowac Rizolex 50wp. Jednak nie widze czegos takeigo w castoramie... czy ewentualnie jakis inny srodek? Jak z nimi postepowac?

Dodam ze pod spodem nie ma drewna bo trawnik jest na nawiezionej ziemi, a trawnik jest podlewany dwa razy dziennie poprzez ASN (rano o 4:00 i wieczorem okolo 20:00) wiec moze byc dosc wilgotno chociaz w innych miejscach trawnik zasych (ty jest kilka drzew ktore przez czesc dnia dają cień.

Prosze o rade.

Wyrywać grzyby.

Wyrywam ale one maja bardzo delikatne nózki wiec nic po za nóżką i kapeluszem nie wychodzi.

A cos więcej w temacie? Co to za grzyby? Cos po za wyrywaniem?

Nic innego w temacie, cudów nie ma.

Rozumiem ze to nie sa czarcie kregi wiec nie ma ryzyka ze pochłoną cały trawnik?
Poki co ograniczylem ASN podlewanie w tych miejsach, kupilem Amistar 250sc i planuje zaaplikowac na trawnik w miejscach gdzie widze grzyby.

Danusiu czy takie dzialania mają sens?

Nie wiem czy mają sens. Nawoź trawnik, podlewaj i dbaj, a problem zniknie. Nie wiem dlaczego chcesz ograniczyć podlewanie. Trawa wygląda na dobrze nawożoną, dokarmioną a dlaczego są grzyby? nie wiem. Widać chcą tu być, o sens nie pytaj.

Wydawalo mi sie ze podlewanie dwa razy dziennie to moze za duzo i przez tą wilgoć te grzyby zaczely rosnąć. Tak jak mówilem jest tam kilka drzew i przez czesc dnia zacieniają one to miejsce (powiedzmy ze polowa dnia)

Oczywiscie zastosuje sie do twoich rad-tyś moją wyrocznia Mysle tylko co zle robie. Tyle sie nawalczylem z moją trawą przez ostatnie pol roku ze teraz martwie sie o nią jak o małe dziecko....

Podlewanie zależy od rodzaju gleby i zacienienia. Na glebie gliniastej rzadziej, co dwa dni, na piaszczystej częściej, bo przelatuje woda.

W tym temacie ja nie decyduję bo nie znam gleby twojej. Ani jak słońce doświetla.

Może i trzeba ograniczyć jak przyznałeś się do cienia w połowie dnia.