A wiecie, że u mnie też mam grzyby w trawniku w tym roku? Aż się zdziwiłem - i to nie takie malutkie a duuuże - coś jak u Agatki. A trawnik cackałem wiosną - wertukulacja, grabienie - no ale trudno - skoszę je i zobaczę co z nimi będzie Jak dalej będą to kupię ten rizolex.

Iwonko - podlej nim tylko grzyby - albo je spryskaj i zobaczysz efekt.

Sebek napisał(a)

A wiecie, że u mnie też mam grzyby w trawniku w tym roku? Aż się zdziwiłem - i to nie takie malutkie a duuuże - coś jak u Agatki. A trawnik cackałem wiosną - wertukulacja, grabienie - no ale trudno - skoszę je i zobaczę co z nimi będzie Jak dalej będą to kupię ten rizolex.

Iwonko - podlej nim tylko grzyby - albo je spryskaj i zobaczysz efekt.

Podpisuję się pod wypowiedzią Sebka. Też jestem zdziwiona, ale się pojawiły. Co prawda w cały sezonie może z 5 sztuk (takich jak na pierwszym zdjęciu u Iwonki, powyżej), ale jest to niepokojące. Jesienią będzie wertykulacja jak nic!

Pozwólcie, że się podepnę. U mnie niedawno też się pojawiły grzyby. Rosną jak szalone. I chyba się rozsiewają, bo za każdym razem w nowym miejscu się pojawiają. Mam nadzieję, że popryskanie ich na wiosnę pomoże. I tak mam zamiar się zabrać za chwasty więc i grzybkom się przy okazji dostanie

Te grzyby są jak pieczarki A może masz podłoże popieczarkowe ? Powąchaj czy to nie pieczarki.

Poważnie? Ja się na grzybach kompletnie nie znam. Więc wąchanie nic nie da
Ale może faktycznie:



Tak czy inaczej, chcę się tego pozbyć. Tak samo zresztą jak i kretów które rujnują mi trawnik i krzewy.

Z kretami kiepska sprawa, jak na razie sprawdzają się siatki przeciw kretom, ale to niemożliwe do zrobienia, trzeba by było zakładać nowy trawnik

Nowy trawnik nie wchodzi w grę. Będę musiał powalczyć inaczej. Mamy posadzony cały rządek świerków serbskich. Już ze trzy sztuki musiałem wymieniać bo usychały przez poprzrgryzane korzenie.

Kup pułapki żywołowne, podobno krety się w nie łapią.

Walka z kretami tutaj O kretach

Tomek, też myślę, tak jak Danusia, że te grzyby to pieczarki...
u mnie było i jest podobnie ...zobaczyłam grzyby podobne do pieczarek niedaleko kompostownika i zaczęłam sprawdzać czy to rzeczywiście pieczarki ( net, atlasy, konsultacje z grzybiarzem), wreszcie postanowiłam sprawdzić na sobie... zrobiłam sos i...wszystko ok !
...jednak wczesniej , na wszelki wypadek, poczytałam też, jakie są objawy zatrucia ( a także czas wystapienia zatrucia itd) muchomorem jadowitym ( najbardziej mylonym z mlodymi pieczarkami...)...
jutro będę zbierac na następne danie ...widzę, że juz znow sie pojawiły i urosły ...

tak było u mnie...
jednak nie namawiam absolutnie nikogo do takich prób, bo przecież moga byc różne grzyby ....

kilka lat temu miałam w ogrodzie zatrzęsienie maślaków ( głownie pod modrzewiami), teraz nie ma żadnego... sporo było tez kozakow pod brzózkami - teraz też zanikły zupełnie