Kolejna porcja grzybów wyrwana (tyle uroslo w dwa dni)-jest ich coraz wiecej.

Miejsce jak widac prawie wcale nie zacienione. Rosna najbardziej przy drzewie i w okolicy malin.


co robic...? jak żyć??.....

Nawieźć trawnik nawozem wieloskładnikowym, bo może jest zagłodzony, grzyby w życiu nie powinny przeszkadzać, to tylko grzybki.

ok Danusiu... ostatnio trawnik nawozilem po raz pierwszy w tym sezonie 25 dni temu. Wiec juz moge go po raz kolejny zasilic.

To przyczyną nie jest zagłodzenie. Ale nawieźć możesz. Możesz wypróbować przedtem preparat Polyversum WP, Nie wiem czy działa, ale taki wynalazłam.

No grzybki pojawiły sie po pierwszym nawiezieniu... miesiac temu.., moze przypadek. Nawozilem Florovitem w tych drobnych granulkach

Florovit na pewno nie jest przyczyną grzybków, a to, co jest w ziemi.

Trawnik założyłem rok temu w sierpniu. Grzybów wcześniej nie było. Zaczęły pojawiać się w lipcu tego roku. W losowych miejscach. Trawnik regularnie nawożony i koszony dwa razy w tygodniu.
Wyrywać te grzyby i się nie przejmować czy podjąć może jakieś kroki?

Czasami są grzyby ciemniejsze i mniejsze, ale teraz akurat ich nie było.

Mi osobiście pomogło odkwaszenie ziemi. Jak sprawdzilem pH to miałem 5,0 a teraz mam 6-6,5 i już nie mam takiego problemu. Wcześniej opryskiwałem Topsinem, ale nic to nie dało

PH badałem na początku sezonu, jeszcze przed nawożeniem. W różnych miejscach było 6 - 7. Trawnik nawożę Yara Mila Complex. Z tego co czytałem to on nie zakwasza gleby.

Dzień dobry,

W obecnym sezonie zauważyłem ten same problem na moim rocznym trawniku.
Grzyby kapeluszowe.
W ostatni piątek zastosowałem miedzian - zobaczymy efekty. Zabieg chcę powtórzyć jeszcze 2-3 razy - co o tym sądzicie?

Jakie są Wasze dalsze doświadczenia w walce z grzybami?
Jak skutecznie z nimi wygrać?