Słonko jesienią jak przedni malarz podkreśla barwy. Dobrze, ze staw się odradza

ten tulipanowiec jaki już duży. I super wygląda. Bardzo podoba mi się też jak masz posadzone funkie. Tak po łuku cała obwódka. Chyba mam podobna, bo też się tak na żółto przebarwiła.

Alija napisał(a)

Ależ tajemniczo i czarująco! Lubię takie nieuczesane widoki. Coraz bardziej
Stworzyłaś piękne miejsce.

Alija napisał(a)

Ale pięknie wszystko się przebarwia, na złoto i to przejście no nie da się wszystkiego zacytować, ale tulipanowiec też piękny, taki ogrom

Alicja, Twój ogród jest zaczarowany o każdej porze.
Cieszę się, że staw się napełnia wodą i rybkom lepiej.

Ja już nie będę cytować tego przejścia, ale wygląda jak brama do za zaczarowanego ogrodu

Kordina napisał(a)

Słonko jesienią jak przedni malarz podkreśla barwy. Dobrze, ze staw się odradza

Bożenko! Oj tak, słońce wydobywa wspaniałe kolory.
Staw już w lepszej kondycji, co za ulga.

Gosialuk napisał(a)

ten tulipanowiec jaki już duży. I super wygląda. Bardzo podoba mi się też jak masz posadzone funkie. Tak po łuku cała obwódka. Chyba mam podobna, bo też się tak na żółto przebarwiła.

Gosiu! Tulipanowiec ma już sporo lat i rośnie jak szalony. Martwi mnie to trochę, bo robi się za duży , ale wybarwia się bardzo ładnie.
Te funkie zawsze ładnie się wybarwiają, nie wiem jak się nazywa ta odmiana, bo są to najstarsze moje funkie, taka wersja podstawowa, którą dostałam od koleżanki, dawno, dawno temu.