Agnieszka, wbrew pozorom pomysł jest bardzo dobry. Przy takiej powierzchni jak Twoja kora będzie kosztować majątek.
A zrębki można zrobić sobie samemu w rozdrabniaczu do gałęzi. Powinny to być jednak gałęzie drzew iglastych. Jeśli w Twoim lasku rosną sosny - masz zapewnione zrębki na długi czas, zawsze znajda sie gałęzie do przycięcia lub suche (suche najlepsze).
Gdy ja organizowałam druga cześć działki miałam wielkie powierzchnie do wysypania korą - pożyczyliśmy wtedy rozdrabniacz od znajomych i naprodukowalismy kilka stert zrębków .

Niestety nasz lasek jest w 95%, albo i więcej, liściasty. Jak mi eM przekosi drogę, bo tam trawa teraz po pas, to jeszcze zrobię rekonesans.
Na pewno na sąsiedniej działce (kawałku lasku) jest więcej iglaków. Może się pouśmiecham do właściciela...

Obok moich rodziców jest las iglasty . Mama kiedyś też zbierała tam korę, już taką bardzo suchą, widać było, że starą.
Tylko jak przewieźć te suche gałęzie?

Fajny zakup! Ja dzisiaj kupowałam korę i okazało się, ze mocno podrożała.. Pan mi wyjaśnił, ze VAT wzrósł z 8% do 20%... Zdążyłaś zamówić przed podwyżką?

Straszna parówa po deszczu była, u nas też i tez dziś komary u mnie żarły

Edit. a mają dużo cienia? Buki jak mają więcej cięenia zielenieją trochę.

Zamawialam z olx. 3 raz u tego samwgo Pana. I to 3 porcja w ilosci 45 szt. Nie wiem jaki vat bo nie bralam paragonu.myśle że kora podrożała bo szczyt sezon ogrodwego jest. U nas 9 zl za 80 l.

Ale to kora swieża.lasem pachnie.

Zamawialam z olx. 3 raz u tego samwgo Pana. I to 3 porcja w ilosci 45 szt. Nie wiem jaki vat bo nie bralam paragonu.myśle że kora podrożała bo szczyt sezon ogrodwego jest. U nas 9 zl za 80 l.

Ale to kora swieża.lasem pachnie.

U nas kora w ogrodniczym na miejscu po 18 zł za 80 l ziemia uniwersalna po 12zł, nie wiem jak w marketach...

Lidka, jak u Ciebie po tych pogodowych zawirowaniach?