Ja najpierw pomyślałem o poszerzeniu do równej linii z rabatą za domkiem Gdyby okazało się, że tu jest tu nawodnienie trawnika, to nie opłacało by się tak wąskiego pasa trawy zostawiać. A coś czuję, że tu nie ma zraszaczy. Niezależnie od tego pomysł jest inny...

...A mianowicie ścieżka z płyt obsypanych kamieniem z wylewającymi się na nią roślinami

Np. hortensje Annabelle, do tego hosty i hakone, tawułki i tiarelle, a uzupełnić można paprociami

Może one i odmianowe były nazw nie znam.
Darowane od Joli z Szarobiałego ogrodu.
Nie wiedziałam że one takie urosną.

No to troche kortowej.
Popadało, kortowa mokra i soczysta

Bosz…. Jak to mozliwe ze przegapilam taka rabate ?
Doslownie jak mij caly ogrod !

Bardzo bardzo

Pozwolę sobie się wtrącić

Orliki są ze starego wiejskiego ogrodu. Nie sądzę, żeby kiedyś tam (parędziesiąt lat temu) były odmianowe. To jest n-te pokolenie samosiejek z ogromną ochotą na życie. Sieją się wszędzie; pomiędzy kostką, w szczelinie na starych betonowych schodach, przy fundamencie domu.
Wciąż zaskakują nowymi kolorami siewek lub kształtem kwiatów.
Lidko pewnie im dobrze u Ciebie i dlatego są takie duże.

Pozdrawiam

U mnie Humelo sieje się bez opamiętania.

Wspaniała niedziela za Tobą
Orliki są przepiękne. Kuszą Ogrodowiskowe ogrody jak nic do kiedy one kwitną? Może się skuszę sama? Zobaczymy