Chyba Ci pozazdroszczę i też leżaczek wyciągnę

Edit: a jak już tych orlików będziesz miała za dużo, to daj znać. U mnie dopiero orlikowi początek, liczę na szybki wzrost populacji, ale dopływ świeżej krwi z tradycjami z pewnością wzmocni kolejne pokolenia

Edit 2: ile cm mają Twoje patyczki gaury do rozmnażania?

O, nawet nie wiedziałam, że Hummelo się sieje. Pewnie znów za szybko pielę

Lidka ja też dziś odpoczywam. Miłej niedzieli

Skuszona widokami u Ciebie tak sobie myślę, że chyba dam orliki za hortensje Anabelle. Powinny być widoczne akurat podczas kwitnienia, gdy hortki są jeszcze niskie...

To dobry pomysł Madzia. Moje orliki pożarły czytaj całkiem zasłaniają mi hortensje wims redy i candelighty.
Chyba je do tyłu przesadze.

Kwitną większą część maja i kawałek czerwca. Potem je ścinam do ziemi i odrastaja ładne kępy liści. I tak troche sie zdąży wysiać. Część rozdałam a część wypieliłam. Zostawie w przyszłym roku siewki i prosze sie przupominać.

Mam na tej rabacie na potem marune, hortensje i jeżówki oraz miscanty i mnóstwo drobnicy typu przetaczniki dzwonki jarzmianki i ewno keszcze z 5 gat. Miszasz że już nie ma jak wejść.

Pierwsza leniwa niedziela w tym sezonie. Leżankuję sobie.

Matko, jakie orliki!!! Czym Ty je pasiesz?
Leniwa niedziela też potrzebna. Ja wczoraj doprowadzałam taras do użytku by mieć gdzie leniuchować . Przez to zimno i taras i altanka nie przygotowane do sezonu.

Lubie ogród o szarej godzinie.
Podlałam donice i rodki, ciut popielilam i dumam.